Likwidacja wszystkich przedszkoli w gminie Tarnów

Wiadomości "z miasta".

Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Oczywiście, że przytyk o prywatyzowaniu sądów był ironią. Była to reakcja na chęć przedmówców prywatyzowania wszystkiego i wszędzie.

Chcesz przykładu niskiej jakości w prywatyzacji? Spójrz na prywatne uczelnie wyższe. Porównaj sposób ich pracy z uczelniami państwowymi. Zapewniam Cię, że prywatne uczelnie nie wypadają najlepiej.
Dlaczego ja mam cos udowadniac?
A dlaczego ja mam coś udowadniać?
Chodzi o to, ze jak narzekamy na likwidowane placówki to dyskutujmy uczciwie jaka jest tego przyczyna
I jaka jest wg Ciebie? Słaba jakość pań opiekujących się dziećmi w przedszkolu? Niewłaściwe wykonywanie zawodu? Lenistwo? Zaniedbania? Przywileje?

A może złe zarządzanie finansami przedszkoli? Za mało reklam podczas posiłków i pozycjonowania produktów w kuchni, co? ; )


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Chodzi o to, ze jak narzekamy na likwidowane placówki to dyskutujmy uczciwie jaka jest tego przyczyna
Keleos pisze: I jaka jest wg Ciebie? Słaba jakość pań opiekujących się dziećmi w przedszkolu? Niewłaściwe wykonywanie zawodu? Lenistwo? Zaniedbania? Przywileje?

A może złe zarządzanie finansami przedszkoli? Za mało reklam podczas posiłków i pozycjonowania produktów w kuchni, co? ; )
Nie, po prostu przeinwestowanie w kostkę i asfalt, i to wcale nie pod szkołą... Tylko hen przez środek lasu.... (Unia dawała 2 miliony, więc grzechem byłoby nie wziąć, mimo że po drugiej stronie lasu nikt nie mieszka ;)

Ale cóż, nauczycielskie hieny w tym lesie wyją, wyją.... to ich wina, ich ;)

(jedna taka hiena - Druid jakiś :lol: - nawet na naszym forum chyba z 2 lata temu wyła, że kupowanie multitablic za 6 tys./sztuka do wszystkich tarnowskich szkół tylko dlatego, że jakiś Anglik ładnie do tego zachęca, to głupota, na szczęście miasto się trochę opamiętało i "tylko" do gimnazjów kupiło, a angol nie zarobił tego miliona, co mu się śnił)

Ta sama hiena nauczycielska ;) krytykowała pomysł nie z tej ziemi, jeszcze rok temu radośnie dyskutowany na radzie miasta Tarnowa, żeby każdemu gimnazjaliście laptopa zafundować. Przecież grzech nie wziąć, Unia daje, miasto tylko z 750 tys. musi wyskoczyć (na początek, bo potem przez 5 lat jeszcze to wszystko utrzymać na chodzie)....
I gdyby nie kryzys, to by teraz to badziewie leżało po szkolnych szafach, a dzieci by dalej do szkoły dylały z 10-kg tornistrami)...

Ale winni są ci wstrętni szantażyści, co to społeczeństwo szantażują. No, od czasu do czasu jeden z drugim jakieś tam dziecko trochę wychowają i mu trochę fajnych wspomnień z dzieciństwa zapodzadzą, wyręczając w tym zagonionych w pracy rodziców, ale to przecież margines....

Dziękuję Bogu, że oboje moich dzieci właśnie na takich ludzi, na ten nauczycielski "margines" na szczęście trafiło na początku swojej edukacji, w publicznym tarnowskim przedszkolu, i mogę powiedzieć, że są obecnie naprawdę szczęśliwymi ludźmi. A wspomnień żadna ACTA im nie odbierze ;)

tu macie dowód, niedowiarki jedne - http://youtu.be/pbIrk_4hPAw

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11687
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Marcin Zaród pisze:
Przykład przedszkoli, informacje sprawdzone.

Pensja w prywatnym przedszkolu nie jest niższa, po prostu pracuje się 2x dłużej za tę samą kasę.


Najlepsza kadra wychowawczyń przedszkolnych obecnie pracuje w Tarnowie w przedszkolach publicznych. Dlaczego? Bo mają tam lepsze warunki niż w prywatnym przedszkolu.
Praca w prywatnym przedszkolu to 40 godz./tydzień - 40 godzin z dziećmi (do tego w domu przygotowywanie itd). Tylko ktoś bardzo zdesperowany pójdzie na takie coś, nie dostając przy tym znacznie większej pensji (a oczywiście nie dostanie).
Widzisz, tylko z punktu widzenia rodzica nie są ważne warunki pracy nauczyciela tylko warunki jakie zapewnia się dzieciom. Więc zrozum też drugą stronę. Natomiast owszem, to, że szkoły i przedszkola publiczne stanowią nieco nieuczciwą konkurencję dla prywatnych, ponieważ nie działają na zasadach rynkowych, może utrudniać tym prywatnym przyciąganie najlepszych nauczycieli. Tylko jeżeli tak jest to z punktu widzenia praw ekonomii nauczyciele w szkołach publicznych zarabiają zbyt dużo w stosunku do rynkowej wartości ich pracy. (nie zrozum mnie źle, nie deprecjonuję pracy nauczyciela w żaden sposób,to znacznie cięższy kawałek chleba niż się większości wydaje, niestety prawa ekonomii są bezduszne i nieubłagane, o tym ile warta jest jakaś praca nie decyduje to jak się przy niej męczymy ale to ile ktoś jest skłonny za nią zapłacić)
Czy dobry urzędnik albo pracownik jakiejkolwiek firmy przeniósłby się do konkurencji, która każe pracować od 7 do 15, a potem jeszcze po parę godzin w domu, żeby dzwonić do petentów, wyszukiwać przepisy ustaw itd.?
Nie wiem czy system awansu zawodowego nauczycieli przedszkolnych jest identyczny jak pozostałych. Ale jeżeli tak to analogia do pracownika firmy jest zupełnie nietrafiona. Bo tak jak pisałem pracownika dobrego firma może zostawić. Dobrego nauczyciela szkoła może musieć zwolnić bo karta nauczyciela wymusza pozostawienie tego z większym stopniem awansu. Jeżeli się mylę to mnie popraw.
I gdyby się wydawało, że dzieci w prywatnym przedszkolu mają lepiej, to niestety, na grupę 10-osobową pięć fartuszków do malowania, bo na resztę akurat właściciela nie stać, a rodzice nie przyniosą od siebie, bo przecież płacą i wymagają....
No to jeżeli właściciel nie dokupi tych fartuszków to w końcu wygryzie go taki którego na fartuszki będzie stać ;) Zresztą o czym ma świadczyć ten przykład ? Bo ja bez problemu mogę Ci podać przykład przedszkola prywatnego wyposażonego lepiej niż większość państwowych.
Tutaj dochodzimy do jednego z problemów oświaty czyli braku jasnego i konkretnego systemu oceny jakości kształcenia. Czy jakiekolwiek szkoły przykładowo monitorują dalsze losy swoich absolwentów i sprawdzają jak radzą sobie na wyższych szczeblach edukacji czy też w karierze zawodowej? Do czasu aż takiego systemu oceny mieć nie będziemy (rozmaite rankingi szkól mają zbyt wiele wad) możemy przerzucać się wyłącznie opiniami. Jednak obserwując to jak działają rozmaite przedsiębiorstwa prywatne i państwowe jestem skłonny założyć, że średnio szkoły i przedszkola prywatne będą lepsze od państwowych. Chociaż oczywiście będzie też dużo gorszych.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

defekator pisze:Widzisz, tylko z punktu widzenia rodzica nie są ważne warunki pracy nauczyciela tylko warunki jakie zapewnia się dzieciom. Natomiast owszem, to, że szkoły i przedszkola publiczne stanowią nieco nieuczciwą konkurencję dla prywatnych, ponieważ nie działają na zasadach rynkowych,
Wyobraź sobie, że też jestem rodzicem, i z mojego punktu widzenia lepsze wychowawczynie to po prostu lepsze warunki dla mojego dziecka - teraz właśnie to zapewniają przedszkola publiczne. I robią to zgodnie z naszą konstytucją, bo Państwo ma zapewniać edukację.

Sam gubisz się w zeznaniach. Z jednej strony piszesz o punkcie widzenia rodzica, a dokładnie zdanie niżej już ten punkt widzenia masz daleko w poważaniu, mówiąc o nieuczciwej konkurencji. Z punktu widzenia rodzica mnie to głęboko... nie interesuje... że ktoś komuś robi nieuczciwą konkurencję, interesuje mnie wynik... Więc się może zdecyduj ;)

Bardzo prosto prowadzić dyskusję, przyjmując w jednym poście dziesięć różnych punktów widzenia, tylko niestety do logiki ma się to nijak. O ile ja piszę z punktu widzenia nauczyciela, a potem rodzica, to te punkty są spójne, a Twoje przeciwstawne...

W Twoim utopijnym świecie robią to zgodnie z nieuczciwą konkurencją. Ja wolę konstytucję. Zarzut o nieuczciwej konkurencji pominę, bo to jak przekonywać JW Korwina Mikke do Ewangelii.... Nie mam najmniejszej ochoty na takie czcze przepychanki. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Poślij dziecko do prywatnego, ja poślę do publicznego, publicznej szkoły, gimnazjum, liceum (bo obecnie to właśnie te przedszkola, gimnazja i licea są najlepsze w Tarnowie)....

Różnica będzie taka, że TY będziesz miał świadomość nieuczciwej konkurencji ;) Aha, no i trochę mniej kasy w portfelu (dopóki Cię będzie oczywiście stać na te prywatne, i Cię w wyniku kryzysu nie zwolnią, a wtedy z zasiłkiem 400 zł pewnie CI się poglądy zmienią)
Ostatnio zmieniony 30-01-2012, 09:00 przez Marcin Zaród, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11687
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Marcin Zaród.

Skoro zamiast argumentów wolisz wycieczki ad persona Twoja sprawa. Ja się wypisuję z takiej dyskusji. Niech będzie tak jak jest - rodzice będą płacić w podatkach kasę również na przedszkola a i tak spora część z nich będzie zmuszona wysyłać je do palcówek prywatnych. Bo jeżeli nie będzie przemyślanych reform szkoły i przedszkola dalej będą zamykane. Demografii nie oszukasz a samorządy pieniędzy drukować nie mogą. Od czasu do czasu będzie można założyć temat i trochę w nim popłakać nad zaistniałą sytuacją i ponarzekać na głupie władze, które pieniądze wydały na coś innego a mogły by przecież przeznaczyć więcej na szkolnictwo.


imlazy
Thesmothetai
Posty: 1006
Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów

Post autor: imlazy »

Panowie chyba temat zjechał z głównego toru. Chociaż nadal jest o szkołach i przedszkolach to teraz mowa o tym kogo stać na takie a kogo na takie. No i które to lepsza dla ucznia czy nauczyciela.
A zaczęło się od tego, że to Ci na górze roztrwonili pieniądze na głupoty i teraz nie mają na to co trzeba - czyli na utrzymanie przedszkoli publicznych.

To które są lepsze i kogo na co stać nie ma znaczenia. Bo znając nasze władze są oni zdolni tak kiepsko zarządzać kasą, że niedługo nie będzie na dofinansowania nawet do przedszkoli niepublicznych. A jak ludzie będą mieli płacić pełną stawke w prywatnym - to w warunkach tarnowskich wiele osób będzie miało z tym problem bo to naprawdę sporo.
Im Lazy and I like it

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11087
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

http://biznes.onet.pl/nauczyciele-naduz ... rasa-detal

Miasto/gmina musi wybrać - albo płacić za przedszkola, albo płacić za roczny wypoczynek nauczycielom. No to zamyka przedszkola.


imlazy
Thesmothetai
Posty: 1006
Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów

Post autor: imlazy »

Goscinny: O tym, że ten przywilej mają ( rok urlopu ) pisał już Keleos. Jest to głupie. Ale na pewno nie jest powodem zamykania przedszkoli ;)
Im Lazy and I like it

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11687
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Goscinny pisze:http://biznes.onet.pl/nauczyciele-naduz ... rasa-detal

Miasto/gmina musi wybrać - albo płacić za przedszkola, albo płacić za roczny wypoczynek nauczycielom. No to zamyka przedszkola.
Tutaj akurat pretensje do nauczycieli są nieuzasadnione. Sam powiedz czy gdybyś miał do wyboru zwolnienie z powodu redukcji etatów czy roczny płatny urlop to byś nie skorzystał ?
Bo nie oszukujmy się, że korzystają z niego wyłącznie osoby chore, których stan zdrowia nie pozwala na pracę zawodową. Niestety odbija się to tak jak napisałeś na kondycji finansowej oświaty.
Bo jeżeli rocznie jest to faktycznie 15 000 osób a średni miesięczny koszt takiego urlopu wynosi załóżmy ostrożnie 3500 złotych (co prawda oficjalna średnia pensja nauczyciela jest znacznie wyższa ale potraktujmy ją z dużą dozą sceptycyzmu, bo metoda jej wyliczania dość mocno śmierdzi PRem rządu ;) )to rocznie daje to jakieś 630 mln złotych. Czyli można by uratować kilkadziesiąt szkół i przedszkoli.

Związki zawodowe bronią tego przywileju jak niepodległości. Dodatkowo gdy powiedzmy kasjerka w tesco zapierniczająca 50 godzin tygodniowo za pensję minimalną słyszy "Nauczyciele, jak mało kto, mają prawo do płatnego odpoczynku. Sprzeciwiamy się jego likwidacji" to czemu się dziwić, że wokół zawodu nauczyciela jest masa czarnego PR :(

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

defekator pisze:Bo jeżeli rocznie jest to faktycznie 15 000 osób a średni miesięczny koszt takiego urlopu wynosi załóżmy ostrożnie 3500 złotych (co prawda oficjalna średnia pensja nauczyciela jest znacznie wyższa ale potraktujmy ją z dużą dozą sceptycyzmu, bo metoda jej wyliczania dość mocno śmierdzi PRem rządu ;) )to rocznie daje to jakieś 630 mln złotych. Czyli można by uratować kilkadziesiąt szkół i przedszkoli.
defekatorze, ale to chyba jest pomieszanie przyczyn ze skutkami. Szkoły nie są likwidowane dlatego, że nauczyciele masowo idą na urlopy. Nauczyciele idą masowo na urlopy, by w ten sposób schować się przed utratą pracy po cięciu etatów lub likwidacji szkoły (czyli też cięciu etatów), a tego przyczyny są tam gdzie wasza dyskusja się zaczynała. W efekcie gmina i tak musi płacić tym nauczycielom i oszczędności okazują się wirtualne.

Z resztą się zgadzam.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11687
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

pb pisze: Szkoły nie są likwidowane dlatego, że nauczyciele masowo idą na urlopy. Nauczyciele idą masowo na urlopy, by w ten sposób schować się przed utratą pracy po cięciu etatów lub likwidacji szkoły (czyli też cięciu etatów), a tego przyczyny są tam gdzie wasza dyskusja się zaczynała. W efekcie gmina i tak musi płacić tym nauczycielom i oszczędności okazują się wirtualne.
Owszem ale to nieco samonapędzająca się maszyna. Szkoły są likwidowane bo nie ma pieniędzy, nauczyciele ratują się urlopami, więc tak jak napisałeś oszczędności stają się wirtualne i w oświacie dalej nie ma pieniędzy, to to szukają dalszych oszczędności a że likwidacja palcówek to najprostsze rozwiązanie to często właśnie je wybierają.
Nie twierdzę, że te urlopu są przyczyną likwidacji szkół, jedynie jednym z kamyczków powodujących to, że sytuacja jest taka jaka jest.


Edit:
Tak teraz doczytałem i podana jest tam kwota ile te urlopy kosztują. Można za jej pomocą pokazać, jak średnie zarobki nauczycieli podawane przez rząd mają się nijak do rzeczywistości.
Skoro jest to urlop płatny to rozumiem, że nauczyciel dostaje dokładnie tyle samo co w momencie gdy pracuje (łącznie z 13 etc). Urlopy 15000 nauczycieli kosztują 600 mln złotych. Co oznacza, że średni koszt jednego nauczycielskiego etatu wynosi 3300 złotych miesięcznie. Zatem średnia pensja nauczyciela wraz z dodatkami wynosi 2800 złotych brutto czyli 2020 złotych na rękę. To tak odnośnie coraz częstszej opinii i doniesień mediów, że nauczyciele zarabiają krocie.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Uff, wreszcie do rzeczy. I trzeba było 4 stron mniej lub bardziej sensownego przerzucania się argumentami, żeby do tego dojść...

Ale dobre i to ;)

Awatar użytkownika

roxy
Obywatel
Posty: 35
Rejestracja: 13-09-2009, 19:57
Lokalizacja: Wolska / NÖ

Post autor: roxy »

http://gminatarnow.com/index.php?option ... &Itemid=50

Dzisiaj możne być tłoczno na ul. Krakowskiej.


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

Keleos pisze:Oczywiście, że przytyk o prywatyzowaniu sądów był ironią. Była to reakcja na chęć przedmówców prywatyzowania wszystkiego i wszędzie.

Chcesz przykładu niskiej jakości w prywatyzacji? Spójrz na prywatne uczelnie wyższe. Porównaj sposób ich pracy z uczelniami państwowymi. Zapewniam Cię, że prywatne uczelnie nie wypadają najlepiej.
Dlaczego ja mam cos udowadniac?
A dlaczego ja mam coś udowadniać?
Chodzi o to, ze jak narzekamy na likwidowane placówki to dyskutujmy uczciwie jaka jest tego przyczyna
I jaka jest wg Ciebie? Słaba jakość pań opiekujących się dziećmi w przedszkolu? Niewłaściwe wykonywanie zawodu? Lenistwo? Zaniedbania? Przywileje?

A może złe zarządzanie finansami przedszkoli? Za mało reklam podczas posiłków i pozycjonowania produktów w kuchni, co? ; )
Co do uczelni prywatnych to akurat podales zly przyklad, zobacz sobie na jakikolwiek swiatowy ranking uniwersytetow i zobaczysz, ze troche sobie poklikasz myszka zanim znajdziesz jakis publiczny. W Polsce tak jak pisal defekator, sytuacja jest inna, poniewaz nie istnieje uczciwa konkurencja, ale nawet mimo to prywatne uczelnie czesto lepiej ksztalca niz publiczne, przykladowo podczas tegorocznej aplikacji ogolnej najlepszy wynik osiagnela KSW.

Co do udowadniania, wyciales moje zadanie z kontekstu i brzmi to nie najlepiej, przeczytaj co napisalem dalej, tam wyjasnilem dlaczego to jednak Ty powinienes cos udowodnic.

O przycznach juz pisalem sporo, ale niech bedzie i Ci to streszcze jeszcze raz. Jezeli cos jest utrzymywane przez panstwo to wtedy z wydajnoscia ma to malo wpsolnego. Generuje coraz wieksze i wieksze koszty a jakosc wzrasta bardzo powoli (jezeli w ogole). Badzmy uczciwi, utrzymanie przez podatnikow systemu edukacji to jakas peerelowska skamielina. Dzisiaj mowili w mediach o tym, ze obecnie na urlopach bezplatnych przebywa 15 tys nauczycieli, a panstwo tego typu swiadczenia kosztuja ok 600 mln zlotych (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... zenia.html). Wiesz ile szkol mozna by "ocalic" za te 600 milionow?


krzychu
Archont
Posty: 881
Rejestracja: 23-09-2009, 19:02
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: krzychu »

w szkolach ktore sa przeksztalcane beda inwestycje budowlane wg mnie zamysl jest taki zabrac nauczycielom dac budowlancom

ODPOWIEDZ