Tramwaj na Pl. Sobieskiego
Zachęcam do oglądnięcia nowych zdjęć Cafe Tramwaj: http://nocnytarnow.pl/galeria/30012013- ... ka-tarnowa
Natomiast jeśli kogoś interesują w wyższej rozdzielczości, to tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 439&type=1
Natomiast jeśli kogoś interesują w wyższej rozdzielczości, to tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 439&type=1
Po jakimś czasie stwierdzam iż w ogóle mi się ten tramwaj nie podoba w tamtym miejscu. Wygląda jakby ktoś zapomniał złom wywieźć. Czasami mam wrażenie że w Tarnowie nie ma pomysłu na to miasto, robi się jakieś fontanny, gadźety bez ładu i składu.
Troche tak nasrane jak w ruskim czołgu.
Troche tak nasrane jak w ruskim czołgu.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Eeee, no chyba trochę kolega przesadza, moim zdaniem tramwaj jest naprawdę ładny i jest taką atrakcją, ciekawostką coś o czym przyjezdni będą pamiętać, coś czego nie ma w innych miastach i to dodatkowo zbudowane za prywatne pieniądze.Beaver pisze:Po jakimś czasie stwierdzam iż w ogóle mi się ten tramwaj nie podoba w tamtym miejscu. Wygląda jakby ktoś zapomniał złom wywieźć. Czasami mam wrażenie że w Tarnowie nie ma pomysłu na to miasto, robi się jakieś fontanny, gadźety bez ładu i składu.
Troche tak nasrane jak w ruskim czołgu.
Natomiast ta "kosmiczna" fontanna to jest tragedia - niedziałająca, rozlatująca się dziura w ziemi, wygląda tragicznie (dużo ładniej wyglądało to jak tej fontanny tam nie było) - a jak sobie dodatkowo pomyślę ile miasto wydało na nią z naszych pieniędzy to jestem naprawdę wściekły... kto mógł dopuścić do realizacji taki pomysł... Naprawdę tragedia.
Miałam mieszane uczucia co do tego tramwaju ( wyobrażałam go sobie bardziej w stylu retro, myślę, że z zewnątrz mógłby być troszkę ładniejszy ), jednak w ostatnią sobotę w pełni mogłam docenić istnienie tego obiektu.
Zabrałam wizytującą mnie rodzinę, na spacer po Tarnowie i gdyby nie ten tramwaj to szczerze mówiąc cała wyprawa okazałaby się średnio interesująca. Po dotarciu na rynek powiało nudą. Wszędzie straszyły taśmy ochronne przymocowane do kamienic, użyte jako zabezpieczenia przed soplami. Żadnej żywej duszy, nie licząc żuli w okolicach placu Kazimierza. Ogólnie wrażenie dosyć nieprzyjemne. Na pierwszy rzut oka nie widać szyldów kawiarni i tym podobnych. Właściwie, to jedyne co można było zrobić, to obejść rynek dookoła, omijając wzrokiem obdrapane budynki i wskazać palcami te które są odnowione i opuścić to miejsce.
Tak trafiliśmy z powrotem na Wałową, ujrzeliśmy tramwaj ( faktycznie jakoś z z zewnątrz nie wygląda szczególnie zachęcająco, choć na pewno intrygująco ) i postanowiliśmy wejść. Ha i okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Wnętrze jest świetnie zaprojektowane, bardzo przytulne i sympatyczne. W środku panuje miła atmosfera. Mimo iż chwilkę trzeba było poczekać na zamówienie to czas spędzony w tramwaju szybko płynie dzięki temu, że można obserwować Tarnów zza okna. Dla tych, którzy są pierwszy raz na pewno ciekawa jest historia tarnowskiego tramwaju opisana z tyłu menu. Oferta gastronomiczna jest bardzo dobrze przemyślana i ciekawa. Dla mnie ogóle odczucie jest takie, że to lokal prowadzony jest z głową, nie czuję jak w przypadku innych lokali, że coś jest robione na odwal. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Tramwaj to naprawdę bardzo fajne miejsce, szczególnie w zimowe sobotnie południe.
Zabrałam wizytującą mnie rodzinę, na spacer po Tarnowie i gdyby nie ten tramwaj to szczerze mówiąc cała wyprawa okazałaby się średnio interesująca. Po dotarciu na rynek powiało nudą. Wszędzie straszyły taśmy ochronne przymocowane do kamienic, użyte jako zabezpieczenia przed soplami. Żadnej żywej duszy, nie licząc żuli w okolicach placu Kazimierza. Ogólnie wrażenie dosyć nieprzyjemne. Na pierwszy rzut oka nie widać szyldów kawiarni i tym podobnych. Właściwie, to jedyne co można było zrobić, to obejść rynek dookoła, omijając wzrokiem obdrapane budynki i wskazać palcami te które są odnowione i opuścić to miejsce.
Tak trafiliśmy z powrotem na Wałową, ujrzeliśmy tramwaj ( faktycznie jakoś z z zewnątrz nie wygląda szczególnie zachęcająco, choć na pewno intrygująco ) i postanowiliśmy wejść. Ha i okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Wnętrze jest świetnie zaprojektowane, bardzo przytulne i sympatyczne. W środku panuje miła atmosfera. Mimo iż chwilkę trzeba było poczekać na zamówienie to czas spędzony w tramwaju szybko płynie dzięki temu, że można obserwować Tarnów zza okna. Dla tych, którzy są pierwszy raz na pewno ciekawa jest historia tarnowskiego tramwaju opisana z tyłu menu. Oferta gastronomiczna jest bardzo dobrze przemyślana i ciekawa. Dla mnie ogóle odczucie jest takie, że to lokal prowadzony jest z głową, nie czuję jak w przypadku innych lokali, że coś jest robione na odwal. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Tramwaj to naprawdę bardzo fajne miejsce, szczególnie w zimowe sobotnie południe.
Mnie się podoba, z zewnątrz i wewnątrz, a kawa była bardzo dobra. Jedynie co mnie razi to jego posadowienie, zbyt wysokie. Nie wiem jak były tory oryginału, ale nie wydaje się, że były na bruku. I apel do właściciela aby szarą zasłonę od strony Krakowskie zastąpić czymś ładniejszym: malunkiem motorniczego na przykład. Pasowałby również stylizowany przystanek z ławeczką obok.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
Mówili o tym dziś w radiu ZET. Chwalili się tramwajem, po piosence prowadząca powiedziała że jednak nie jest to 1 tramwaj w polsce. Bo ktoś zadzwonił i poinformował o tym w naszym mieście.
A już Krakusy chciały być 1sze ;p
A już Krakusy chciały być 1sze ;p
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Nie wiem dlaczego nie postawiono go normalnie. Szyny się powyginają czy jak ??.^cypis^ pisze:Faktycznie, może ten tramwaj wygląda dziwnie ze względu na to, że jest na platformie.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.