Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Średnia cena energii elektrycznej w Polsce w ostatnim roku wynosiła 0,24 EUR za kWh podczas gdy we Włoszech około 0,3 EUR za kWh. To doskonale tłumaczy dlaczego cena kawy w dowolnej kawiarni w Tarnowie wynosi prawie dwa razy tyle, niż da się bez większych problemów kupić kawę w centrum Rzymu. O totalnych zadupiach takich jak Mediolan czy Neapol nawet nie wspominając. (nawet uwzględniając niesławne "coperto" wciąż jest tam taniej)
Co do ZUS natomiast przy 8000 dochodu miesięcznie wygląda to tak
Kraj Forma działalności Składki ZUS/INPS miesięcznie
Polska Podatek liniowy/ ZUS ~407 euro
Włochy Liniowy/IPNS ~472 euro
Włochy Proporcjonalny/IPNS ~442 euro
Różnica taka, że we Włoszech nie ma ustawowej pensji minimalnej, ale Internet pokazuje mi, że średnie zarobki barmana w Rzymie to około 1600 euro miesięcznie. W Tarnowie obsługa restauracji zarabia 7000 złotych brutto za 40 godzin pracy w tygodniu? Bo jak pamiętam COVID to połowa knajp nie załapała się na dotacje, gdzie warunkiem było zatrudnianie na umowę o pracę.
Ps. Kwiecień 2025 ogródek w centrum Piotrkowskiej w Łodzi - żywiec z nalewaka 10 złotych za 0.5 litra. Żadne tam happy hours tylko cena regularna. Po ile jest teraz piwo na naszym Rynku? Bo w zeszłym roku płaciłem u nas 14 za kufel 0,5 podczas gdy w Warszawie na Placu Zamkowym 16 złotych za Żywca IPA z butelki. W Krakowie na jesieni na Kazimierzu płaciłem 13 złotych za piwo od Trzech Kupli.
Co do ZUS natomiast przy 8000 dochodu miesięcznie wygląda to tak
Kraj Forma działalności Składki ZUS/INPS miesięcznie
Polska Podatek liniowy/ ZUS ~407 euro
Włochy Liniowy/IPNS ~472 euro
Włochy Proporcjonalny/IPNS ~442 euro
Różnica taka, że we Włoszech nie ma ustawowej pensji minimalnej, ale Internet pokazuje mi, że średnie zarobki barmana w Rzymie to około 1600 euro miesięcznie. W Tarnowie obsługa restauracji zarabia 7000 złotych brutto za 40 godzin pracy w tygodniu? Bo jak pamiętam COVID to połowa knajp nie załapała się na dotacje, gdzie warunkiem było zatrudnianie na umowę o pracę.
Ps. Kwiecień 2025 ogródek w centrum Piotrkowskiej w Łodzi - żywiec z nalewaka 10 złotych za 0.5 litra. Żadne tam happy hours tylko cena regularna. Po ile jest teraz piwo na naszym Rynku? Bo w zeszłym roku płaciłem u nas 14 za kufel 0,5 podczas gdy w Warszawie na Placu Zamkowym 16 złotych za Żywca IPA z butelki. W Krakowie na jesieni na Kazimierzu płaciłem 13 złotych za piwo od Trzech Kupli.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Ja dość często* jem "na mieście" ale nie z względu że mam taką ochotę, tylko trochę jestem zmuszony.
*często w porównaniu z znajomymi/sąsiadami
Ale robiąc szybki rachunek, AI trochę pomogło:
Carbonara w menu przy rynku kosztowała 45zł.
Możliwe że robią z lepszych składników, mam ją w 20-30 minut od kiedy usiądę z myślą że chce zjeść...
Ale nie przesadzajmy że za obiad dla jednej osoby musiałbym wydać z napojami i deserem ponad 100zł.
Gdzie dieta pudełkowa 5 posiłków kosztuje mnie podobne pieniądze...
Ceny na starówce są porównywalne z starówką w Krakowie, raptem niecałe 5zł tańsze...
Jadłem w różnych miastach, ale w Tarnowie jest najdrożej z miast porównywalnych.
*często w porównaniu z znajomymi/sąsiadami
Ale robiąc szybki rachunek, AI trochę pomogło:
Ja za około 40zł robię 4 porcje, które odgrzane następnego dnia są równie smaczne jak pierwszego.Przygotowanie carbonary w domu może kosztować od 20 do 40 złotych za porcję dla 2-3 osób. Cena zależy od rodzaju składników, takich jak makaron, jajka, ser (pecorino, parmezan) i boczek.
Carbonara w menu przy rynku kosztowała 45zł.
Możliwe że robią z lepszych składników, mam ją w 20-30 minut od kiedy usiądę z myślą że chce zjeść...
Ale nie przesadzajmy że za obiad dla jednej osoby musiałbym wydać z napojami i deserem ponad 100zł.
Gdzie dieta pudełkowa 5 posiłków kosztuje mnie podobne pieniądze...
Ceny na starówce są porównywalne z starówką w Krakowie, raptem niecałe 5zł tańsze...
Jadłem w różnych miastach, ale w Tarnowie jest najdrożej z miast porównywalnych.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Whiplash na Wałowej zakończył działalność, Ana Belle Patisserie na rynku się zamknęła. Podobno z końcem października z rynku znika też Hybryda.
Lokale w Tarnowie się otwierają i za chwile zamykają.
Na placu Sobieskiego upadła restauracja ukraińska i w jej miejsce otworzyła się już Sercem i Widelcem, kiedyś na Katedralnej była Ciekawa słodko-słono. Lokal upadł, dość długo stał pusty i teraz otworzył nowy Dzień Dobry Tarnów. Ciekawe ile wytrzyma...
Bardzo duża rotacja.
Lokale w Tarnowie się otwierają i za chwile zamykają.
Na placu Sobieskiego upadła restauracja ukraińska i w jej miejsce otworzyła się już Sercem i Widelcem, kiedyś na Katedralnej była Ciekawa słodko-słono. Lokal upadł, dość długo stał pusty i teraz otworzył nowy Dzień Dobry Tarnów. Ciekawe ile wytrzyma...
Bardzo duża rotacja.
-
- Rhetor
- Posty: 7195
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Jeżeli to prawda to hybrydy będzie bardzo brakowało. Jak kiedyś Alchemika.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Będzie brakowało, ale nie czarujmy się żeby te lokale funkcjonowały to dobrze by było tam bywać i korzystać, zasilać pieniędzmi, choć raz na jakiś czas.
To jak z gadaniem, że w Tarnowie nic się nie dzieje, dzieje się i to sporo, ale przeważnie jest niska frekwencja i tak kółeczko się zamyka.
Nie wiem, może kuleje promocja wydarzeń, może ceny wynajmu, wysokie podatki od nieruchomości i to że ludzie nie mają kasy, albo wolą się gapić w telefony...
Choć co dziwne w takim Jaśle, Krośnie, Brzesku jest więcej standupów niż u nas, więcej wydarzeń.
Jakby byli klienci byłoby wszystko. Jednego czego nam nie brakuje to narzekaczy
To jak z gadaniem, że w Tarnowie nic się nie dzieje, dzieje się i to sporo, ale przeważnie jest niska frekwencja i tak kółeczko się zamyka.
Nie wiem, może kuleje promocja wydarzeń, może ceny wynajmu, wysokie podatki od nieruchomości i to że ludzie nie mają kasy, albo wolą się gapić w telefony...
Choć co dziwne w takim Jaśle, Krośnie, Brzesku jest więcej standupów niż u nas, więcej wydarzeń.
Jakby byli klienci byłoby wszystko. Jednego czego nam nie brakuje to narzekaczy

Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Akurat Hybryda przynajmniej w okresie letnim na brak klientów raczej narzekać nie mogła, co przechodziłem lub byłem to ogródek pełny, nawet we wczesnych porach byli ludzie. Widziałem gdzieś na ogłoszeniach ofertę sprzedaży mieszkania nad kawiarnią z informacją, że jest opcja kupienia osobno działającej kawiarni jako biznesu - więc może po prostu właściciele przechodzą na emeryturę. Możliwe, że ktoś to przejmie w obecnej formie. Bo Hybrydy faktycznie trochę było szkoda. Po Whiplashu nie będę płakał, co do Ana Belle to nie wiem bo tam akurat nigdy nie byłem.
Co do Rynku to być może kwestią są ceny - a raczej stosunek jakości do ceny. Z małymi wyjątkami gdy tam bywam to zazwyczaj potem się zastanawiam za co właściwie tyle zapłaciłem. Ale nawet, pomijając jakość a skupiając się wyłącznie na cenach to w porównaniu do innych miast wcale tanio nie jest. Skoro w Krakowie na Kazimierzu bez większych problemów da się wypić piwo taniej niż w Tarnowie to coś chyba nie do końca się zgadza. Ale to ogólnie problem całej branży restauracyjnej w Polsce. Wysokie ceny sprawiają, że to nie jest codzienna rozrywka co z kolei powoduje, że trzeba zarabiać na marży a nie na ilości, co z kolei powoduje, że mamy wysokie ceny - i jest błędne koło.
A wracając do Tarnowa to jeszcze dwa spostrzeżenia
- co byłem na piwie na Rynku to w ogródkach osoby w moim wieku lub starsze - młodych jak na lekarstwo - tak jakby nie wyrobili sobie nawyku spotykania się w knajpie a preferowali np. domówki
- niektóre działające lokale nie zmieniły się nic od 20 lat - niby spoko, ale czasem wypadałoby zainwestować odrobinę w nowy wystrój lub dekoracje.
- to już subiektywne ale ktoś powinien zająć się tym głośnikiem który jest wystawiony w "Szczęściu". Rozumiem, że właściciel chce oszczędzić na ZAIKSIE ale jak ma puszczać generyczną muzykę "zakupową" rodem z galerii handlowej to lepiej niech nic nie puszcza.
Co do Rynku to być może kwestią są ceny - a raczej stosunek jakości do ceny. Z małymi wyjątkami gdy tam bywam to zazwyczaj potem się zastanawiam za co właściwie tyle zapłaciłem. Ale nawet, pomijając jakość a skupiając się wyłącznie na cenach to w porównaniu do innych miast wcale tanio nie jest. Skoro w Krakowie na Kazimierzu bez większych problemów da się wypić piwo taniej niż w Tarnowie to coś chyba nie do końca się zgadza. Ale to ogólnie problem całej branży restauracyjnej w Polsce. Wysokie ceny sprawiają, że to nie jest codzienna rozrywka co z kolei powoduje, że trzeba zarabiać na marży a nie na ilości, co z kolei powoduje, że mamy wysokie ceny - i jest błędne koło.
A wracając do Tarnowa to jeszcze dwa spostrzeżenia
- co byłem na piwie na Rynku to w ogródkach osoby w moim wieku lub starsze - młodych jak na lekarstwo - tak jakby nie wyrobili sobie nawyku spotykania się w knajpie a preferowali np. domówki
- niektóre działające lokale nie zmieniły się nic od 20 lat - niby spoko, ale czasem wypadałoby zainwestować odrobinę w nowy wystrój lub dekoracje.
- to już subiektywne ale ktoś powinien zająć się tym głośnikiem który jest wystawiony w "Szczęściu". Rozumiem, że właściciel chce oszczędzić na ZAIKSIE ale jak ma puszczać generyczną muzykę "zakupową" rodem z galerii handlowej to lepiej niech nic nie puszcza.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Hybryda - słyszałem coś o emeryturze właścicieli.
Ana Belle - pyszne ciastka, tego mi trochę będzie brakowało, ale chyba były za drogie jak na Tarnów - ale za to każde ciastko to było prawdziwe dzieło sztuki. Właścicielka dalej robi torty - Niezłe Ciacho. Polecam, nie dość, że są piękne, to jeszcze bardzo dobre w smaku.
Ana Belle - pyszne ciastka, tego mi trochę będzie brakowało, ale chyba były za drogie jak na Tarnów - ale za to każde ciastko to było prawdziwe dzieło sztuki. Właścicielka dalej robi torty - Niezłe Ciacho. Polecam, nie dość, że są piękne, to jeszcze bardzo dobre w smaku.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Hybryda ma swoich wiernych bywalców, w sezonie było tam zawsze sporo osób. Mam nadzieje, że ktoś przejmie to miejsce.
Ana Belle była droga- to fakt, ale mieli tam też naprawdę dobre lody i rzadko spotykane smaki.
Ana Belle była droga- to fakt, ale mieli tam też naprawdę dobre lody i rzadko spotykane smaki.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Przepraszam, muszę. A są takie nie za słodkie?ad2222 pisze: Właścicielka dalej robi torty - Niezłe Ciacho. Polecam, nie dość, że są piękne, to jeszcze bardzo dobre w smaku.
A wracając do tematu to Hybryda zamyka się i sprzedaje już od kilku lat. A przynajmniej co rok to słyszę. Nie zgodzę się, że młodzi nie chodzą na rynek. Kiedyś byłem że znajomymi na rynku. Nie można było miejsca znaleźć i o dziwo, byliśmy jednymi ze starszych ludzi na rynku

Ja natomiast żałuję, że nie ma siatki (nawet w wykonaniu drużyny z Ukrainy) na jaskółce. Szkoda, że się od nas wynieśli. No ale cóż. Lepiej żeby hala nawet w najmniejszym stopniu na siebie nie zarabiała niż grała na niej drużyna z tego kraju (choć wiem, że to nie są tego powody, to takie komentarze są w większości na portalach społecznościowych).
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Jeszcze napisz, że ci nie przeszkadzają flagi czerwono-czarne byle tylko hala zarabiała. Trzeba mieć odrobinę honoru i godności. Niech idą w p......Cubaza pisze: ↑05-10-2025, 08:04Przepraszam, muszę. A są takie nie za słodkie?ad2222 pisze: Właścicielka dalej robi torty - Niezłe Ciacho. Polecam, nie dość, że są piękne, to jeszcze bardzo dobre w smaku.
A wracając do tematu to Hybryda zamyka się i sprzedaje już od kilku lat. A przynajmniej co rok to słyszę. Nie zgodzę się, że młodzi nie chodzą na rynek. Kiedyś byłem że znajomymi na rynku. Nie można było miejsca znaleźć i o dziwo, byliśmy jednymi ze starszych ludzi na rynkua usiąść nie było gdzie. A w Tarnowie dzieje się dość dużo. Kuba co jakiś czas wrzuca informacje o tym co dzieje się w Tarnowie i weekendowo dzieje się dość dużo.
Ja natomiast żałuję, że nie ma siatki (nawet w wykonaniu drużyny z Ukrainy) na jaskółce. Szkoda, że się od nas wynieśli. No ale cóż. Lepiej żeby hala nawet w najmniejszym stopniu na siebie nie zarabiała niż grała na niej drużyna z tego kraju (choć wiem, że to nie są tego powody, to takie komentarze są w większości na portalach społecznościowych).
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Przeszkadzają mi, nigdzie nie powiedziałem, że należy normalizować tę patologię, która czci mordercę. Tyle, że w przeciwieństwie do tej patologii, która robi u nas syf, to ta drużyna płaciła za halę, trenowała w Tarnowie, płaci podatki w Polsce, płaci za udział w PLS i powoduje, że Tarnów był widoczny w Polsce bo kibice z różnych części przyjeżdżali do nas. Więc jak nie widzisz różnicy pomiędzy promilem, procentem ludzi, którzy tutaj przyjechali/mieszkali i wkładasz wszystkich do jednego worka to my nie mamy chyba o czym rozmawiać. I nie uważam, że powinni iść w pizdu (dalej mówię o drużynie siatkarskiej). Natomiast Ci co uważają, że Bandera i emanowanie nic w Polsce to dobry pomysł to powinien zostać wydalony z kraju. Ktoś to popełnił przestępstwo, też. I to nie podlega dyskusji. Jak nie umie się dostosować do prawa/obyczajów obowiązujących w naszym kraju to niech stąd znika szybciej niż się pojawił.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Z tymi flagami to jest jeszcze bardziej skomplikowane. Świadomość zbrodni UPA na obywatelach Polski na Ukrainie jest bardzo niska.
https://mieroszewski.pl/upload/2023/12/ ... pl-www.pdf
Oczywiście jest to wina ukraińskich władz i ich polityki oświatowej, ale to temat na inną dyskusję. Obecnie czarno czerwona flaga symbolizuje tam głównie walkę z Rosją. I jak oczywiście Ukraińcy mieszkający w Polsce powinni zdawać sobie sprawę jak ta flaga jest odbierana u nas, to jednak ignorancja nie zna granic państwowych. Na te flagi absolutnie nie powinno być w Polsce przyzwolenia, ale należy też pamiętać, że często Ukraińcy którzy je mają niekoniecznie odwołują się do UPA jako takiego a chodzi im właśnie o walkę z Rosją i często wystarczy zwrócić uwagę na to co ta flaga oznacza dla nas. Pomijam tu fakt, że trochę to z ich strony niekonsekwentne skoro zamiast walczyć uciekli do nas - no ale różnie to w życiu bywa. Patrząc na wyniki badań odnośnie gotowości walki za Polskę u nas pewnie nie byłoby z tym lepiej i wielu z tych co tak ochoczo chcą wysyłać Ukraińców na front na drugi dzień po wybuchu wojny uciekło by do Niemiec.
Natomiast odnoszę wrażenie, że dla wielu te flagi są wyłącznie pretekstem i gdyby nie one to by sobie znaleźli inny powód przeciw Ukraińcom bo to ostatnio w modzie jest.
https://mieroszewski.pl/upload/2023/12/ ... pl-www.pdf
Oczywiście jest to wina ukraińskich władz i ich polityki oświatowej, ale to temat na inną dyskusję. Obecnie czarno czerwona flaga symbolizuje tam głównie walkę z Rosją. I jak oczywiście Ukraińcy mieszkający w Polsce powinni zdawać sobie sprawę jak ta flaga jest odbierana u nas, to jednak ignorancja nie zna granic państwowych. Na te flagi absolutnie nie powinno być w Polsce przyzwolenia, ale należy też pamiętać, że często Ukraińcy którzy je mają niekoniecznie odwołują się do UPA jako takiego a chodzi im właśnie o walkę z Rosją i często wystarczy zwrócić uwagę na to co ta flaga oznacza dla nas. Pomijam tu fakt, że trochę to z ich strony niekonsekwentne skoro zamiast walczyć uciekli do nas - no ale różnie to w życiu bywa. Patrząc na wyniki badań odnośnie gotowości walki za Polskę u nas pewnie nie byłoby z tym lepiej i wielu z tych co tak ochoczo chcą wysyłać Ukraińców na front na drugi dzień po wybuchu wojny uciekło by do Niemiec.
Natomiast odnoszę wrażenie, że dla wielu te flagi są wyłącznie pretekstem i gdyby nie one to by sobie znaleźli inny powód przeciw Ukraińcom bo to ostatnio w modzie jest.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM