Fajnie, że taka linia powstała, szkoda że jej zasięg jest ograniczony jedynie do Mościc. Dawniej, za czasów linii 2XX (i wcześniej, przed przemianowaniem numeracji w bodajże 2012) autobusy MPK kursujące poza granice miasta obsługiwały także ruch na terenie Tarnowa, gdyż kursy kończyły albo pod Maxem albo na Marszałka przy Kapłanówce, pokrywając tym samym „miejskie linie” i nierzadko uzupełniały siatkę połączeń w mieście.
Oczywiście, teraz w Mościcach można przesiąść się w inny autobus w kierunku centrum, ale generuje to dodatkowe koszty dla pasażera. Obecne połączenia w dni robocze w godzinach największego ruchu pasażerskiego pokrywają się z ofertą czy to kolejową czy prywatnych przewoźników. Jeżeli ktoś będzie chciał dojechać z Wierzchosławic do lekarza/liceum/starostwa w Tarnowie, to nadal atrakcyjniej wypada prywaciarz albo pociąg kończący kurs w centrum miasta aniżeli autobus kończący w Mościcach. Jak dla mnie ta linia powinna kończyć kurs przynajmniej na nowej betonowej patelni pod Maxem.
Wiem, że to faza testowa i być może będą jeszcze modyfikacje, ale tak jak wspomnieli przedmówcy brakuje kursu około południa. Ja do tego rozważyłbym też kurs weekendowy oraz w godzinach wieczornych.
Przy okazji, ktoś z Was orientuje się jak np. wygląda porównanie cen biletów okresowych np. w Kolejach Małopolskich na odcinku Bogumiłowice-Tarnów i w „Janpolu” od Wierzchosławic do Tarnowa? Ciekawi mnie, czy MPK wypada atrakcyjniej w porównaniu z konkurencją.
tarnowskie MPK
Re: tarnowskie MPK
Szopen. Nic dodać, nic ująć.
Chyba, że nie było chętnych na pokrycie wozokilometrów po terenie miasta i podciągnięto linię do pierwszej możliwej pętli.
Chyba, że nie było chętnych na pokrycie wozokilometrów po terenie miasta i podciągnięto linię do pierwszej możliwej pętli.
Re: tarnowskie MPK
Z drugiej strony, po coś są te pętle by można było się przesiąść na inny autobus. W szczególności że można skorzystać z blietu przesiadkowego na karcie miejskiej.
Re: tarnowskie MPK
Ale ludzie są wygodni i gdy tylko jest możliwość, to unikają przesiadek. Rano w autobusie do szkoły czy pracy niektórzy wykorzystują czas i przymykają jedno oko, inni powtarzają materiał przed sprawdzianem, a jeszcze inni zawieszają się jak zombie gapiąc w smartfona. Mając do wyboru prywatnego busa kończącego kurs na Sikorskiego albo kombinowanie z przesiadką do autobusu do centrum z Mościc, to nadal korzystniej wypada opcja pierwsza, a linia 100 wozi powietrze.
Miejmy też świadomość tego, że Tarnów mimo ambicji nie jest wielkim ośrodkiem aglomeracyjnym z bogatą i atrakcyjną siatką połączeń komunikacyjnych "wewnątrz" miasta, by pozwolić sobie na ograniczanie końcowych/początkowych przystanków linii podmiejskich do rogatek miasta. (albo innych lokalizacji na końcu świata - jak tam sprawdził się pomysł sprzed kilku lat, gdy mówiło się o wywaleniu busów na Kochanowskiego-Chyszowska?). O ile jeszcze Mościce są względnie dobrze skomunikowane z resztą miasta, to nie wyobrażam sobie sytuacji gdy hipotetycznie miasto dogadało by się z Lisią Górą, wróciłoby połączenie do Śmigna, Łukowej i LG a kursy rozpoczynałyby się z Ronda Niepodległości, gdzie do wyboru mamy oszałamiającą możliwość przesiadki na 0 albo 1. Nawet w Krakowie kursy tamtejszego MPK jeżdżące do Wieliczki czy Niepołomic nie kończą się gdzieś w Prokocimiu czy Hucie, a jadą jednak w głąb miasta, bliżej centrum.
Nie bez powodu pytałem o porównanie cen biletów okresowych u poszczególnych przewoźników. Większość ruchu pasażerskiego na liniach relacji "wioski-miasto" opiera się o osobach stale dojeżdżających do szkół, na studia, do pracy, które korzystają z biletów okresowych. Pasażerowie okazjonalni, "jednorazowi", którzy teoretycznie mogliby skorzystać z biletu przesiadkowego, odcinkowego etc. pozostają w mniejszości.W szczególności że można skorzystać z blietu przesiadkowego na karcie miejskiej.
Re: tarnowskie MPK
Tylko aby to działało przesiadki muszą odbywać się płynnie. Natomiast zazwyczaj jest tak, że na przesiadkowy kurs trzeba czekać średnio około 15 minut. Co zupełnie nie opłaca się pod względem czasowym.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: tarnowskie MPK
Linie dojazdowe do miast powinny kończyć się właśnie gdzieś na jego obrzeżach, a nie żeby taki autobus przeciskał się jeszcze przez całe miasto. Tak to działa, pod warunkiem, że ktoś układający rozkłady myśli
-
- Archont
- Posty: 829
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Re: tarnowskie MPK
https://ztp.krakow.pl/wp-content/upload ... 240826.png
1. Patrząc choćby na schemat linii aglomeracyjnych miasta Krakowa można odnieść inne wrażenie.
2. Chociaż pętla w Mościcach jest ważnym punktem na mapie komunikacyjnej Tarnowa, to jednak brak innych podobnych punktów dla innych kierunków.
3. Krakowski autobus aglo wjeżdża podobną liczbę kilometrów w głąb miasta co autobus jadący pod Świt.
4. Żeby taki manewr miał sens to autobusy miejskie z pętli do centrum powinny odjeżdżać nie rzadziej niż co 10 minut.
5. Miejskie autobusy powinny mieć jakieś linie przyspieszone. Bo zatrzymywanie się na każdym przystanku to kpina. Zdarzało się, że na pętli w Mościach ludzie wsiadali do prywatnego busa, bo szybciej dojeżdżał do centrum i za symboliczna złotówkę.
1. Patrząc choćby na schemat linii aglomeracyjnych miasta Krakowa można odnieść inne wrażenie.
2. Chociaż pętla w Mościcach jest ważnym punktem na mapie komunikacyjnej Tarnowa, to jednak brak innych podobnych punktów dla innych kierunków.
3. Krakowski autobus aglo wjeżdża podobną liczbę kilometrów w głąb miasta co autobus jadący pod Świt.
4. Żeby taki manewr miał sens to autobusy miejskie z pętli do centrum powinny odjeżdżać nie rzadziej niż co 10 minut.
5. Miejskie autobusy powinny mieć jakieś linie przyspieszone. Bo zatrzymywanie się na każdym przystanku to kpina. Zdarzało się, że na pętli w Mościach ludzie wsiadali do prywatnego busa, bo szybciej dojeżdżał do centrum i za symboliczna złotówkę.
Re: tarnowskie MPK
Obawiam się, że mogłoby to wprowadzić sporo zamieszania. Już chyba lepiej aby część przystanków stała się przystankami „na żądanie”.gumini_0317 pisze: ↑06-09-2024, 19:145. Miejskie autobusy powinny mieć jakieś linie przyspieszone. Bo zatrzymywanie się na każdym przystanku to kpina. Zdarzało się, że na pętli w Mościach ludzie wsiadali do prywatnego busa, bo szybciej dojeżdżał do centrum i za symboliczna złotówkę.
Re: tarnowskie MPK
Zgadzam się, już fakt, że niektóre linie w różnych godzinach mają różne trasy powoduje dezorientację u pasażerów.
A tak przy okazji, dlaczego na przystankach nie ma widocznych z daleka tabliczek z numerami linii jakie z nich odjeżdżają. Dawno temu były, ale jak zniknęły to nie ma ich do dzisiaj.
A tak przy okazji, dlaczego na przystankach nie ma widocznych z daleka tabliczek z numerami linii jakie z nich odjeżdżają. Dawno temu były, ale jak zniknęły to nie ma ich do dzisiaj.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM