Koronawirus w Tarnowie

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2340
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: TomekMKM »

Równie ciekawa sytuacja jest z dyskotekami i klubami w Sylwestra.
Abstrahując od sensowności tego rozwiązania, zostało zapowiedziane, że będzie zakaz funkcjonowania od 15.12, ale z wyłączeniem Sylwestra i Nowego Roku, gdzie będzie można wpuścić te 100 osób.
Zgadnijcie, czy to wyłączenie znalazło się w Rozporządzeniu. Oczywiście, że nie.
W RMFie mówili wczoraj, że być może zostanie to jeszcze znowelizowane, ale zależnie od sytuacji epidemicznej.
No i w sumie to jest logiczne. Ale dlaczego znowu na konferencji mówi się jedno, a w Rozporządzeniu wpisuje się co innego?
Jak ludzie mają mieć zaufanie do rządzących?

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11645
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: defekator »

Wg przecieków medialnych część obostrzeń ogłoszonych na konferencji to była własna inicjatywa Niedzielskiego wkurzonego ponoć na paraliż decyzyjny na wyższych szczeblach. Ponoć była o to jakaś awantura w rządzie. Oczywiście do takich rewelacji należy podchodzić z pewnym dystansem - ale to akurat idealnie wpasowuje się w schemat działania tego Gangu Olsena.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2340
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: TomekMKM »

Rząd wycofuje się jednak z pewnego ograniczenia, które zakładało wprowadzenie limitu pasażerów w komunikacji zbiorowej. Reporter Mariusz Piekarski informuje, że na tę decyzję miał wpłynąć opór resortu infrastruktury i przewoźników - głównie kolejowych, którzy podkreślali, że zapisu nie będzie można wyegzekwować. Zapowiedziane restrykcje, mówiące o 75 proc. zajętych miejsc w komunikacji miejskiej i pociągach, nie znalazły swojego odzwierciedlenia w rozporządzeniu, a co za tym idzie, z dniem 15 grudnia 2021 roku nie wejdą w życie. Zapowiedziano wzmożone kontrole pod kątem przestrzegania nakazu zakrywania ust i nosa
Ps, jak oni w ogóle wyobrażają sobie funkcjonowanie tego prawa w praktyce?

Usystematyzujmy.
1. Przedsiębiorca nie ma prawa wymagać certyfikatu (chyba, że przeczytał na Facebooku Ministerstwa, że może)
2. Klient posiadający certyfikat nie ma obowiązku go okazać (chyba, że będzie rozsądny / będzie miał dobrą wolę)
3. W (przykład) restauracji może być 30% niezaszczepionych. Jak zarządzać ruchem wchodzących i wychodzących? Jeżeli - jak proponował kiedyś Pan Minister - do limitu 30% będziemy wpuszczać bez sprawdzania (czyli w praktyce przyjmować, że są niezaszczepieni), to możemy mieć na przykład w środku 30% zaszczepionych, ale równie dobrze 30% niezaszczepionych, albo po 15% jednych i drugich. Jak sprawdzić, czy wychodzi osoba zaszczepiona, czy niezaszczepiona? Za niezaszczepionego można wpuścić zaszczepionego, za zaszczepionego można wpuścić niezaszczepionego itp. Czy przedsiębiorca ma drugi raz, na wyjściu prosić (nomen omen bezprawnie) o okazanie certyfikatu? O ile przy wejściu to może przejść, o tyle na wyjściu ludzie będą to mieli całkowicie w nosie. A może jakieś opaski? Albo osobne stoliki dla zaszczepionych i niezaszczepionych? Błądzimy w oparach absurdu. I to absurdu, który sam tworzy Rząd, przesuwając odpowiedzialność ze swoje niejasno sprecyzowane pomysły na innych.

Awatar użytkownika

Autor tematu
LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6854
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: LordRuthwen »

Jak to jak? Niemcy już znakują ludzi opaską na ramieniu, znamy to z historii prawda? Sorry, za porównanie, ale to coraz bardziej przypomina system "Nur fur Deutsche!". Australia poszła o krok dalej i stworzyła obozy dla niezaszczepionych. A co mnie to obchodzi, mieszkam w Polsce, pomyślicie. No dużo, bo jest na to przyzwolenie i ktoś to w końcu zmałpuje. A potem będzie już z górki.

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2340
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: TomekMKM »

Mnie chodzi głównie o "techniczne" wykonanie tych pomysłów.
A wygląda to tak, że w Rządzie/Ministerstwie ktoś ma jakiś pomysł, debatują, czy przyjąć 25%, czy może 30% niezaszczepionych, czy odstęp ma być 1,5 czy może 2 m, itp, czy zamknąć dyskoteki, a może jednak ograniczyć tylko do szczepionych.
Wygląda to trochę jak rysowanie po mapie i jednym ruchem zaoranie tego, lub tamtego. To jeszcze miałoby sens, gdyby było jakimś kompleksowym pomysłem, przygotowanym zestawem działań. A u nas jak w Lidlu, co tydzień coś nowego.
Potem wprowadzają za pomocą Rozporządzenia, opublikowanego kilka godzin przed wejściem w życie (i zawierającego co innego, niż wcześniej powiedziano na konferencji) jakieś regulacje, do których jednak nie ma przepisów wykonawczych. Czyli zwalamy wszystko na przedsiębiorcę/obywatela, a jakby co to się mu przywali karę, jeżeli zinterpretował przepisy inaczej, niż my chcieliśmy. Ale nie powiemy wcześniej, jak ma to robić prawidłowo.

Choćby te certyfikaty, gdzie na Facebooku Ministerstwo pisze, że na pewno nie łamie to Konstytucji i innych przepisów, a jak przyjdzie co do czego, to okaże się, że była to tylko opinia administratora strony. Wygląda to co najmniej niepoważnie i jednocześnie podważa autorytet wprowadzającego te obostrzenia.
Ostatnio zmieniony 15-12-2021, 09:54 przez TomekMKM, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11645
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: defekator »

Przecież te obozy w Australii to zwyczajny fake-news. W rzeczywistosci ktoś przedstawił ośrodek obowiązkowej kwarantanny dla osób, które przybywają do Australii jako "obóz dla niezaszczepionych" i dalej samo poszło.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

Autor tematu
LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6854
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: LordRuthwen »

Być może, zatem dałem się zrobić w jajo :P Co niestety po tym co się tam działo nie było takie nieprawdopodobne.

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2340
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: TomekMKM »

Na przykład to, za stroną rządową.
Otwarte są również baseny, aquaparki i obiekty sportowe zamknięte, przy przy zachowaniu maks. 50 proc. obłożenia obiektu. Udostępnia się publiczności nie więcej niż 30 proc. liczby miejsc przewidzianych dla publiczności, co drugie miejsce na widowni, w rzędach naprzemiennie, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni – przy zachowaniu odległości 1,5 m pomiędzy widzami.

Podczas zajęć i wydarzeń sportowych, poza obiektami sportowymi, obowiązuje limit do 250 osób.

Uwaga! Do limitu nie wlicza się zaszczepionych przeciwko COVID-19 pod warunkiem okazania przez te osoby:

unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID;
lub zaświadczenia o szczepieniu, wyniku testu i wyzdrowieniu.
W przypadku nieokazania wskazanych dokumentów, przedsiębiorca ma prawo odmówić obsługi.
Ergo: Z tego wynika, że jeżeli są zaszczepieni, to można wpuścić 100% pojemności (przykład) hali sportowej, ale ludzie muszą siedzieć co drugie miejsce. Bo zaszczepieni, zgodnie z tym, co piszą, nie wliczają się do limitu, ale liczą się do dodatkowych "zaostrzeń", jakimi jest sposób siedzenia.
Czy zaszczepieni nie wliczają się do limitu obłożenia, czy limitu miejsc udostępnionych dla publiczności?
Czyli w praktyce, można wpuścić 50% obiektu, z czego 30% niezaszczepionych, tak?


Przecież to jest bez sensu.
I teraz pytanie. Czy ktoś w ogóle czyta to, co sam pisze na stronie?
Przecież to powinno być napisano jasno, zwięźle i w sposób jednoznaczny.

I co ma teraz zrobić przedsiębiorca/klub sportowy/organizator? Jeżeli przyjmiemy, że zaszczepieni mogą siedzieć obok siebie, a niezaszczepieni z odstępem, to i tak jeden z zaszczepionych, zajmujący "potencjalnie puste" miejsce, będzie się stykał z niezaszczepionym, który będzie siedział na swoim prawowitym miejscu.

To pokazuje, że wprowadzający przepisy nie mają pojęcia jak działa taki obiekt sportowy i jak będzie to wyglądało w praktyce.

Jedźmy dalej.
Otwarte są również baseny, aquaparki i obiekty sportowe zamknięte, przy przy zachowaniu maks. 50 proc. obłożenia obiektu.
Udostępnia się publiczności nie więcej niż 30 proc. liczby miejsc przewidzianych dla publiczności, co drugie miejsce na widowni, w rzędach naprzemiennie
To w końcu 50% czy 30%? Ciężko uznać, że osoba pływająca na basenie jest publicznością. Czyżby znowu Rozporządzenie swoje, a strona rządowa swoje? Pomijaąc już to, że (podobno) w polskim prawie nie występuje określenie "basen". Jest "pływalnia".

Awatar użytkownika

recedent
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 19-12-2014, 01:11
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: recedent »

LordRuthwen pisze:
14-12-2021, 18:31
Rząd marionetek państwa z dykty i kartonu pisze prawo na kolanie a wszyscy chcą zarabiać, bo po ostatnim roku to dla niektórych być lub nie.
A mnie zastanawia jedno - jak w "prawdziwych, cywilizowanych krajach z granitu i stali, w których w rządach zasiadają pełnokrwiści Homo sapiens" funkcjonuje segregacja zaszczepionych i niezaszczepionych tudzież sprawdzanie certyfikatów UCC na przysłowiowych "bramkach" do lokali? Czy ktoś się tam zastanawia czy to jest zgodne z konstytucją i konkordatem?
Poratuje ktoś opowieścią z wyjazdu zagramanicę?

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11645
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: defekator »

recedent pisze:
15-12-2021, 19:35

Poratuje ktoś opowieścią z wyjazdu zagramanicę?
W Czechach wygląda to tak, że do knajpy możesz wejść i zamówić na wynos bez okazania czegokolwiek. W momencie jednak gdy chcesz zjeść lub napić się na miejscu proszą Cię o pokazanie certyfikatu szczepienia lub testu. Bez problemu honorowali certyfikat z polskiego m-obywatela. Część skanowała kod jakąś aplikacją z telefonu, część zadowalała się przeczytaniem tego co się wyświetla po angielsku. Nie zauważyłem aby ktokolwiek się wykłócał o te certyfikaty, wszyscy grzecznie pokazywali. Również w knajpach gdzie alkohol lał się strumieniami więc o awanturę potencjalnie łatwiej. Bardzo sprawnie to działało. Mimo odwiedzenia w sumie kilkunastu lokali gastronomicznych nie zdarzyło się aby ktoś o certyfikat nie poprosił przy składaniu zamówienia. To samo dotyczyło muzeów i innych tego typu przybytków. W sklepach nie trzeba okazywać czegokolwiek - maseczka jednak obowiązkowa - zdecydowana większość maseczki nosi - o dziwo poprawnie z zasłoniętym nosem. Tym co maseczek nie mieli obsługa zwracała na to uwagę. Również bez żadnych awantur. Ale próbka danych mała - widziałem dwa takie przypadki przez trzy dni. Choć i tak to o dwa więcej niż w Polsce przez ostatnie dwa lata.

Inne ciekawe rozwiązanie z państw "niekartonowych" to liczniki w drzwiach marketów zliczające osoby wchodzące i wychodzące i zapalające czerwone światło w momencie gdy limit osób zostaje osiągnięty, które widziałem w niektórych sklepach w Grecji.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

recedent
Obywatel
Posty: 87
Rejestracja: 19-12-2014, 01:11
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: recedent »

I nikt się nie burzy, nie wykłóca że niezgodne z konstytucją, prawami człowieka i dobrymi obyczajami?
Nikt nie szuka czy i jak rządowe ustawy/rozporządzenia mają być egzekwowane w praktyce, bo tylko "kłody pod nogi rzucajo przedsiębiorco"?
Niebywałe...

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11645
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: defekator »

Nie wiem czy nikt, pewnie jakieś protesty były. Piszę co widziałem. Jak widać jak jest chęć to i jest możliwość takie rzeczy jak egzekwowanie certyfikatów covidowych sprawnie zorganizować. Różnica jest taka, że tam nie ma żadnych limitów 30% plus szczepieni. Nie szczepiłeś się to nie masz możliwości korzystać z niektórych rozrywek. No i w przeciwieństwie do nas tam mocą ustawy pracownicy MUSZĄ sprawdzać te paszporty a ustawa daje im do tego podstawę prawną.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Elefem
Prytan
Posty: 157
Rejestracja: 05-12-2017, 12:55

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: Elefem »

Francja, góry - info z pierwszej ręki - każda restauracja, gastronomia przystokowa tylko za okazaniem paszportu. To samo wyciąg narciarski. Zawsze paszport.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7661
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: ad2222 »

defekator pisze:
11-12-2021, 08:47
A tutaj coś z zupełnie innej beczki:
https://wiadomosci.wp.pl/maja-lewe-cert ... 880246464a

Nie będzie abolicji dla osób, które kupiły sobie lewe certyfikaty szczepień a teraz chcą się jednak zaszczepić. Mam tu mieszane uczucia - z punktu widzenia tak wychowawczego jak i zwykłej elementarnej sprawiedliwości jest to ok. Natomiast etycznie - sam nie wiem. Ja myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie im szczepienia - ale już bez refundacji - na własny koszt. Bądź co bądź czyjaś głupota może tą osobę kosztować w skrajnym przypadku nawet życie.
I na pewno surowe ukaranie punktu szczepień (a raczej osób tam pracujących) które proceder ten uprawiały. Tylko niech Ci szczepieni/niezaszczepieni zrobią sobie poziom przeciwciał, bo słyszałem o jednym przypadku punktu, który mówił, że "wstrzykuje wodę, bo coś musi" a wstrzykiwał szczepionkę :)

To, że za własne pieniądze będzie powtórne szczepienie to nie ulega wątpliwości.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7661
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Re: Koronawirus w Tarnowie

Post autor: ad2222 »

recedent pisze:
15-12-2021, 19:35

Poratuje ktoś opowieścią z wyjazdu zagramanicę?
Świeżynka: Włochy, 11-15.12 - do lokalu możesz wejść TYLKO z green-passem, bez niego - usiąść na zewnątrz (wbrew pozorom można tak było technicznie zrobić, bo na stokach narciarskich stoliki ustawiane są na nasłonecznionych tarasach). Ale ciężko było znaleźć osobę bez green-passu, bo podczas kupowania karnetu trzeba go było obowiązkowo okazać. Maseczki obowiązkowe (nie FFP2 jak w Austrii, ale chirurgiczne) - przed wejściem na wyciąg (krzesełko czy gondola - wszystko jedno), na wyciągu i po zejściu z niego. I, jak na Włochów - przestrzegano tego dość restrykcyjnie, z reguły za pomocą Carabinieri.

Ponoć od 16.12 miały być dalsze zaostrzenia, z tego co słyszałem - wpuszczanie na terytorium Włoch tylko po testach, i dotyczyło to też zaszczepionych.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

ODPOWIEDZ