Prokurator prześwietla sprawę nowego boiska

[Jakub Kwaśny]

Zapewniam wszystkich ze nie chodzi tutaj tylko o zasianie trawy.
Za 30 tys zl teren mial zostac przygotowany pod boisko (wyrownanie, dosypanie ziemi) A co zrobiono? Nie wiem czy łacznie prace na tym "placu budowy" trwaly tydzien.
Jeśli miasto wydaje ponad 30 tys za taką "robotę" to gratuluję.

Z tego co starałem się tą sprawę wybadać, to wszystkie te prace (prócz wysiania trawy) zostały wykonane. Warunki pogodowe i woda która tam stała, spowodowała, że teren osiadł. Czego nie dało się przewidzieć. Nie wiem czy dokładnie zrozumiałem przekaz, ale dla tego boiska to nawet dobrze, bo wykonawca musiał nawieźć więcej ziemi i dzięki temu teren ten został dodatkowo utwardzony i zabezpieczony. Wysiać trawy się nie dało, choć teraz po tym co zostało rozpętane stwierdzam, że mogli to pudełko trawy za 200zł wyrzucić w to błoto. Przynajmniej byłoby zgodnie z zapisem w umowie. Poczekamy na werdykt prokuratury...

[trix]

Panie kuchnio polowa, to prokuratura wydaje wyroki ??

[Mr Greenback]

Panie kuchnio polowa, to prokuratura wydaje wyroki ??

Ale on nie napisał WYROK tylko WERDYKT. Czytanie popłaca
Albo zdecydują o umorzeniu śledztwa z pwoodu braku popełnienia przestępstwa albo skierują akt oskrażenia do sądu.

[Jakub Kwaśny]

Panie kuchnio polowa, to prokuratura wydaje wyroki ??

Ale on nie napisał WYROK tylko WERDYKT. Czytanie popłaca

Mr Greenback, jak widzisz z czytaniem problemy, co dopiero z rozumieniem czytanego tekstu. Z tym osobnikiem nie da się dyskutować :-)

[Weredyk]

Jak sie nie dalo przewidziec Jakubie? Przeciez teren w tamtym miejscu jest podmokly.
Zreszta przed rozpoczeciem prac, ba przed udzialem w postepowaniu nalezy sprawdzic warunki, itd.

Zadziwia mnie Jakubie Twoja łatwosc tlumaczenia porażek gminy jak równiez sposob wydatkowania srodkow. Trzeba bylo wrzucic pudelko z trawa za 200 zł i byłby spokoj. Gratuluje poszanowania dla pieniedzy gminnych!

[Jakub Kwaśny]

Jak sie nie dalo przewidziec Jakubie? Przeciez teren w tamtym miejscu jest podmokly.
Zreszta przed rozpoczeciem prac, ba przed udzialem w postepowaniu nalezy sprawdzic warunki, itd.

Zadziwia mnie Jakubie Twoja łatwosc tlumaczenia porażek gminy jak równiez sposob wydatkowania srodkow. "Trzeba bylo wrzucic pudelko z trawa za 200 zł i byłby spokoj". Gratuluje poszanowania dla pieniedzy gminnych!

No patrząc na to co rozpętali przeciwnicy Prezydenta, głównie Radni PiSu ... wraz z demonstracjami zdjęciowymi to faktycznie, chyba lepiej było wywalić tą trawę! Przynajmniej nie byłoby się Panom z PiSu do czego przyczepić! Swoją drogą, chyba dobrze skoro tylko takie zarzuty są wobec Ścigały

Weredyku, jedynym błedem w tym miejscu jaki został popełniony był błąd przeciwko formalnościom! (choć wolę poczekać na decyzję prokuratury) Nic więcej! Co do przygotowania terenu i wstrzymania się z wysianiem trawy - wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.

Co do terenu - dobrze, że osiadł! Mam nadzieję, że ty przewidziałeś i te deszcze i taką zimę? Szkoda, że się nie podzieliłeś z innymi! Teren osiadł - dzięki temu będzie dodatkowo wzmocniony - tylko z korzyścią dla osiedla i samego boiska!

[opornik]

Kuba, polecam Ustawę o zamówieniach publicznych, Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia z BIP-u. I lepiej nie idź w zaparte.
Co do inwestycji, na etapie projektu wymagane są badania geologiczne z których jasno wynika zakres robót ziemnych.
Reszta w Prawie Budowlanym oraz w Warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

[Weredyk]

Jakubie, to juz trzecia wpadka. Ten sam sposob działania. Naprawde nie widzisz w tym nic nagannego?

[trix]

Mr Greenback, no szkurcze poważnie myślałem że to weredyk. Dalej nie wiem co prokuratura ma do tego.

[Mr Greenback]

Mr Greenback, no szkurcze poważnie myślałem że to weredyk. Dalej nie wiem co prokuratura ma do tego.

Myślałeś:
a) WEREDYK
b) WERDYKT
c) WYROK


Prokuratura(jako organ prowadzacy postepowanie w sprawie!) zdecyduje czy jest sprawa, czy sprawy nie ma. Czy skierowac akt oskarzenia, czy nie . Bo rzeczywiscie moze sie okazac, ze zabraklo zasiania trawy i wtedy nie wierze, ze bedzie toczyc sie sprawa przed sadem.
Z mojej opinii wystarczylo nie wyplacic 200-300 PLN i moze nie byloby sprawy. Co zas do badan geologicznych to taka osobista refleksja: juz kiedys biuro Grada porobilo badania geologoiczne i nastepnie teren opchnieto Billi. Co bylo potem to wiadomo. Bez badan mozna stwierdzic, ze cale Falklandy sa na terenie podmoklym.Zatem moze taniej byloby zrezygnowac z badan co by boisko nie kosztowalo 31.000 PLN?
Poza tym juz w XVIII wieku na bagnach potrafiono postawic St.Petersburg, a my do dzisiaj nie potrafimy wybudowac kawalka boiska do kopania pilki , zeby sie nie zapadlo...
[/list]

[kisiello]

pff St.Petersburg... już przecież starówka w Gdańsku stoi na drewnianych palach. o!

[trix]

Mr Greenback, dlatego właśnie ja bym czekał na wyrok sadu, no chyba ze Jakub wie że była wtopa i decyzja prok o podjęciu sprawy jest z góry przegrana; to zmienia postać rzeczy, ale Jakub nie widzi w samej sprawie nic złego, więc w czym problem ??.
Reasumując: podjęcie sprawy przez prok daje z miejsca wynik skazujący ( w sądzie), czyli jednak jest się co obawiać i Jakub robi nas w konika. W innym przypadku nie czekałby na podjęcie kroków przez prok (gdyby sprawa była "czysta") bo czy prok podejmie sprawę czy nie, to jeżeli wszytko jest ok, sąd uniewinni, więc o co się bać ??.

[Jakub Kwaśny]

Mr Greenback, dlatego właśnie ja bym czekał na wyrok sadu, no chyba ze Jakub wie że była wtopa i decyzja prok o podjęciu sprawy jest z góry przegrana; to zmienia postać rzeczy, ale Jakub nie widzi w samej sprawie nic złego, więc w czym problem ??.
Reasumując: podjęcie sprawy przez prok daje z miejsca wynik skazujący ( w sądzie), czyli jednak jest się co obawiać i Jakub robi nas w konika. W innym przypadku nie czekałby na podjęcie kroków przez prok (gdyby sprawa była "czysta") bo czy prok podejmie sprawę czy nie, to jeżeli wszytko jest ok, sąd uniewinni, więc o co się bać ??.

Czy ty chłopcze, żeby nie napisać dziecko, w ogóle rozumiesz słowo pisane? czy trzeba łopatologicznie?! Po to Prezydent Ryszard Ścigała złożył zawiadomienie do prokuratury (tak to on zrobił!) by przeciąć wszelkie spekulacje! Jeżeli prokuratura umorzy postępowanie... zamknie to pole do jakiegokolwiek wykorzystywania tej sprawy przez opozycję w roku wyborczym.

Jeżeli jednak podejmie działania to znajdzie winnych i ich oskarży! Po to mamy wymiar sprawiedliwości w Polsce! Więc konika to robisz z siebie ty, choć to przecież inteligentne zwierzęta ;-)

[Mr Greenback]

Mr Greenback, dlatego właśnie ja bym czekał na wyrok sadu, no chyba ze Jakub wie że była wtopa i decyzja prok o podjęciu sprawy jest z góry przegrana; to zmienia postać rzeczy, ale Jakub nie widzi w samej sprawie nic złego, więc w czym problem ??.
Reasumując: podjęcie sprawy przez prok daje z miejsca wynik skazujący ( w sądzie), czyli jednak jest się co obawiać i Jakub robi nas w konika. W innym przypadku nie czekałby na podjęcie kroków przez prok (gdyby sprawa była "czysta") bo czy prok podejmie sprawę czy nie, to jeżeli wszytko jest ok, sąd uniewinni, więc o co się bać ??.

Hmmm. Trixie. Podjecie sprawy przez prokuratora i ewentualne skierowanie sprawy do sądu nie jest tożsame z wyrokiem skazującym. Poza tym Prezydent sie zabezpieczył, bo sprawe zgłosił. W samego Ricziego nie powinno to uderzyć , choć przypięcie sprawie łatki: Afera w Magistracie, afera w UMT ładuje w Prezydenta rykoszetem.
Jak znam życie do kampanii wyborczej sprawa się nie wyjaśni. A w ogóle to chciałem zauważyć, że kampanii wyborczej nie ma. Prezydent czuje sie wygrany, reszta czuje się przegrana. Nie wiemy nawet kim jest ta "reszta"! W sytuacji taka jaka jest czyli powódź, afera z boiskiem, ewidentne zaniedbania w sferze czystości w mieście-powinien być kandydat opozycji i kuć żelazo póki gorące.A tak...Jakie miasto tacy politycy. Ot co.

[trix]

Hmmm. Trixie. Podjecie sprawy przez prokuratora i ewentualne skierowanie sprawy do sądu nie jest tożsame z wyrokiem skazującym.

NO ALEŻ PRZECIEŻ OCZYWIŚCIE, czy ja twierdzę inaczej ??.

"Mr Greenback, dlatego właśnie ja bym czekał na wyrok sadu, "

To przecież sąd rozstrzyga nie prok o WINIE, no chyba że się coś zmieniło ostatnio, albo u nas są inne zwyczaje. Jeżeli prok nie podejmie śledztwa to jesteśmy "zostawieni w spokoju", czyli jednak obawy są że podejmie, stąd zapewne obawy J "co zrobi prokuratura". Przecież powinien sie obawiać wyroku sadu jeżeli jest naprawdę "czysta sprawa" a prokuratura sobie tam może. Być może prokurator nie lubi kogoś z miasta, no ale powinien być obiektywny heheheheh .