Dziś symbolicznie rozpoczęto pierwszy etap budowy osiedla na terenie po dawnym Owintarze. Na zdegradowanym terenie po zakładach przetwórstwa owocowo-warzywnego, który produkował m.in. znane wina i przetwory – w ciągu ponad 2 lat powstanie 210 mieszkań w dwóch budynkach i czterech segmentach.
Docelowo mieszkań ma być aż 600.
Cały teren ma się nazywać Browary Tarnowskie w nawiązaniu do dawnego Browaru Książąt Sanguszków.
Inwestorem jest firma CD Lokum.
Inwestor dołoży się także do remontu ulicy Bandrowskiego, która w przyszłości drogą dojazdową do nowego osiedla. Już w pierwszym etapie ma tam powstać dwukondygnacyjny parking podziemny z miejscami dla 600 samochodów!
Browary Tarnowskie. Wizualizacja, materiały CD Locum.
Myślę, że tutaj też można pisać o tej drugiej inwestycji na tym samym terenie. Wczoraj była historyczna chwila :-) budynek Owintaru przestał istnieć, została tylko kupa gruzu.
Nie chce za bardzo krytykować bo wszystko bedzie ladniej wygladac niż dzisiejsze zgliszcza, tylko ze dla mnie cel budowania osiedla w scislym centrum jest niezrozumialy. Jaki bedzie użytek dla mieszkańców??? zakładajac lokalizacje to te mieszkania nie bedą dla zwyklego Kowalskiego tylko dla możnych tego albo nawet innego miasta.
Tam powinno byc jakies centrum komunikacyjne polaczone z dworcem PKP lub centrum handlowo rozrywkowe nie bloki, bloki buduje sie na obrzeżach, malo miejsca jest po wschodniej czesci Jana Pawła?Jeszcze patrzac od strony komunikacyjnej czy tez w czasie budowy czy tez w czasie uzytkowania juz tych bloków to bedzie paraliż na Narutowicza, bo zakladam ze w kwesti komunikacyjnej do czasu oddania tych bloków lub pewnie i dlugo pozniej nie zrobią nic.
Zauważyłem ze jest taka tendencje obecnie rządzących ze robi sie sukces praktycznie z błahych spraw które dla mieszkańców albo nie maja znaczenia albo maja bardzo małe.Wzieli sie za Lwowska tez z pompą zaczynali remont, wcześniej Tuchowska i kilka set metrów asfaltu czysta kosmetyka, wcześniej chwalili sie drzewami na Słonecznej , węzły przesiadkowe na Krakowskiej Kochanowskiego Błonie, przystanki eko, kibelki za setki na piaskówce, kolejne maszkarony,centrum dialogu itd itd itd a teraz podsumujmy czy cos z tych inwestycji bylo az tak naprawde mieszkancowi potrzebne?? czy cos zmienilo ich zycie?? juz tak ironizując kolejna wybudowana Biedronka wiecej zmienia zycie mieszkańca niz inwestycje miejskie:):)juz nie chce wyciagac ile milonów i czasów utrudnien bylo na to wydanych.
Tak ze ja juz tak z przymrużeniem oka patrze na wszystkie inwestycje w Tarnowie i juz nie zakladam ze one w jakims stopniu mieszkancowi ulatwią zycie:) jesli nie utrudnią, wszystko jest robione tylko zeby zalepic jak najmniejszym nakladem sil ubrac w piorka oglosic sukces.
No i przyszedł Beny i skrytykował. Mam nadzieję, że się @Jakub Kwaśny po tej krytyce podniesie...
Według mnie - powinna być informacja o wszystkim, co Miasto robi bądź chce zrobić - komunikacja to podstawa w dzisiejszych czasach. To nie "chwalenie się", ale wymóg czasów. Za poprzednich prezydentów tego niestety mocno brakowało.
A jeżeli uważasz, że zlikwidowanie największych problemów wizualnych Tarnowa - czyli wiecznie palącego się Młyna Szancerów, czy ruin wstydu w środku miasta im. ś.p. Owintaru - to pestka, to jesteś w błędzie.
Coś ucichła fabryka prochu na Azotach, ale to pewnie dlatego, że takie inwestycje lubią ciszę. Czekam niecierpliwie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński