@wejss Tunel dla samochodów byłby kilkukrotnie droższy niż to samo dla pieszych.
Co do tego, że kładka jest dla młodych, to sorry, ale przejście podziemne też jest dla młodych. Różni się tylko tym, że najpierw schodzisz po schodach, a potem wychodzisz - a na kładce dokładnie odwrotnie.
Skoro można zrobić windę przy przejściu podziemnym - równie dobrze można zrobić to samo przy kładce, prawda?
Dodatkowo - z kładki można robić fotki Krakowskiej, a z przejścia podziemnego nie za bardzo. Kładkę można rozbudować tak, że jest zejście z każdej strony.
@rzuf - serio myślisz, że to będzie miejsce do schronienia się w razie 'w'?
Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
A znasz jakieś lepsze miejsca, które do tego nadają się w Tarnowie? Schron to nie jest - ale zawsze coś.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Każda piwnica w sumie spełnia to samo zadanie. A argument, że jakby co, to schowa się tam parędziesiąt osób, które akurat tam będą przechodzić, jakoś do mnie nie przemawia. Bo pasowałoby wtedy zbudować podziemną sieć takich korytarzy, żeby każdy miał blisko.
Takie kilkanaście metrów nie zwiększy zbytnio ilości osób, które mogą się schować, a kładka, jak argumentowałem, ma sporo zalet w porównaniu do przejścia podziemnego.
Najlepiej by było jednak schować samochody, ale w tamtym miejscu nie ma na to w zasadzie żadnych szans, choć może pamiętacie, jak dawno, dawno temu był jakiś projekt podziemnego ronda i chyba nawet wjazdu z niego na teren Owintaru - jakoś mi się coś takiego kojarzy.
Takie kilkanaście metrów nie zwiększy zbytnio ilości osób, które mogą się schować, a kładka, jak argumentowałem, ma sporo zalet w porównaniu do przejścia podziemnego.
Najlepiej by było jednak schować samochody, ale w tamtym miejscu nie ma na to w zasadzie żadnych szans, choć może pamiętacie, jak dawno, dawno temu był jakiś projekt podziemnego ronda i chyba nawet wjazdu z niego na teren Owintaru - jakoś mi się coś takiego kojarzy.
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Dlatego napisałem (w domyśle), że najlepsze dla pieszych są powierzchnie płaskie. Bez schodów w dół czy w górę. Co do tunelu podziemnego dla aut, i co z tego, że to będzie droższe rozwiązanie. To będzie rozwiązanie na lata, dziesiątki lat, może nawet setki lat. Jak mamy coś budować to z głową a nie jak do tej pory. Nie bądź hamulcowym tylko wybieraj projekty funkcjonalne i nowoczesne. A jak nie ma na nie kasy to lepiej ....uzbierać.. z takich imprez jak np Lato z Radiem. 1 dzień i w kosmos poszło ile? 300 tyś ?Goscinny pisze: ↑24-10-2025, 17:16@wejss Tunel dla samochodów byłby kilkukrotnie droższy niż to samo dla pieszych.
Co do tego, że kładka jest dla młodych, to sorry, ale przejście podziemne też jest dla młodych. Różni się tylko tym, że najpierw schodzisz po schodach, a potem wychodzisz - a na kładce dokładnie odwrotnie.
Skoro można zrobić windę przy przejściu podziemnym - równie dobrze można zrobić to samo przy kładce, prawda?
Dodatkowo - z kładki można robić fotki Krakowskiej, a z przejścia podziemnego nie za bardzo. Kładkę można rozbudować tak, że jest zejście z każdej strony.
@rzuf - serio myślisz, że to będzie miejsce do schronienia się w razie 'w'?
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Ale wyniesienie ronda do góry jest chyba technicznie wykonalne i chyba tańsze niż kopanie
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Czyli mamy cztery rozwiązania:
1. Płaskie rondo, tunel dla ludzi - drogie, ludzie muszą chodzić pod ziemią
2. Płaskie rondo, kładka dla ludzi - tańsze, ludzie muszą chodzić na drogą
3. Rondo pod ziemią, płasko dla ludzi - bardzo drogie, ludzie są priorytetem
4. Rondo nad ziemią, płasko dla ludzi - bardzo drogie, ludzie są priorytetem
Technicznie spokojnie można rondo wynieść na ziemię, w końcu przejście dla ludzi nie musi mieć 5 metrów wysokości, jak przejazd dla samochodów.
Do tego jeszcze można by wymyślić kompromis, czyli drogę trochę podnosimy, a przejście dla ludzi robi się trochę w niewielkim zagłębieniu, ale nie w tunelu. W ten sposób droga nie będzie na wysokości pierwszego piętra, a ludzie po lekkim spadzie spokojnie zejdą i wyjdą, nie potrzeba schodów ani windy. Nawet środek tego wyniesionego ronda można jakoś wykorzystać, robiąc "dziurę", żeby pod spodem nie było ciemno.
1. Płaskie rondo, tunel dla ludzi - drogie, ludzie muszą chodzić pod ziemią
2. Płaskie rondo, kładka dla ludzi - tańsze, ludzie muszą chodzić na drogą
3. Rondo pod ziemią, płasko dla ludzi - bardzo drogie, ludzie są priorytetem
4. Rondo nad ziemią, płasko dla ludzi - bardzo drogie, ludzie są priorytetem
Technicznie spokojnie można rondo wynieść na ziemię, w końcu przejście dla ludzi nie musi mieć 5 metrów wysokości, jak przejazd dla samochodów.
Do tego jeszcze można by wymyślić kompromis, czyli drogę trochę podnosimy, a przejście dla ludzi robi się trochę w niewielkim zagłębieniu, ale nie w tunelu. W ten sposób droga nie będzie na wysokości pierwszego piętra, a ludzie po lekkim spadzie spokojnie zejdą i wyjdą, nie potrzeba schodów ani windy. Nawet środek tego wyniesionego ronda można jakoś wykorzystać, robiąc "dziurę", żeby pod spodem nie było ciemno.
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Czwórkę bym wy edytował. Cenowo na pewno tańsze niż pod ziemią. Ciekawe co na takie podsumowanie prezydent.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Ja bym zrobił normalne skrzyżowanie, nie rondo...
1. Śmiało jak przesuniemy trochę w kierunku kościoła ulice mamy miejsce na 3 pasy w każdą stronę na tym małym odcinku.
2. Prawo skręt z Krakowskiej w Narutowicza i z Sikorskiego w Krakowską.
3. Od Krakowskiej i Narutowicza po 3 pasy, gdzie do skrętu w lewo i jazdy na wprost jednocześnie możemy zrobić 2.
4. Sygnalizacja z kamerą przejazdu na czerwonym świetle i sekundnikiem co ograniczy blokowanie skrzyżowania.
5. Skrzyżowanie oznaczyć "yellow box" jak to robią już w innych miastach, np w Szczecinie by ponownie ograniczyć blokowanie skrzyżowania
6. Przejście podziemne będzie zalewać, nikt nie będzie sprzątał, zawilgnie, zapleśnieje. Zresztą patrząc po przejściu na Mickiewicza zrobią to tragicznie...
Do tego jeśli to nie będzie w formie przejścia podziemnego na Rondzie Czyżyńskiego w Krakowie, lub skrzyżowania przy Teatrze Słowackiego w również w Krakowie(nie chodzi mi o sklepy) to już widzę jak ktoś będzie schodził i wychodził dwa razy by przekroczyć dwie ulice, przejście musiało by się spotykać pod skrzyżowaniem
1. Śmiało jak przesuniemy trochę w kierunku kościoła ulice mamy miejsce na 3 pasy w każdą stronę na tym małym odcinku.
2. Prawo skręt z Krakowskiej w Narutowicza i z Sikorskiego w Krakowską.
3. Od Krakowskiej i Narutowicza po 3 pasy, gdzie do skrętu w lewo i jazdy na wprost jednocześnie możemy zrobić 2.
4. Sygnalizacja z kamerą przejazdu na czerwonym świetle i sekundnikiem co ograniczy blokowanie skrzyżowania.
5. Skrzyżowanie oznaczyć "yellow box" jak to robią już w innych miastach, np w Szczecinie by ponownie ograniczyć blokowanie skrzyżowania
6. Przejście podziemne będzie zalewać, nikt nie będzie sprzątał, zawilgnie, zapleśnieje. Zresztą patrząc po przejściu na Mickiewicza zrobią to tragicznie...
Do tego jeśli to nie będzie w formie przejścia podziemnego na Rondzie Czyżyńskiego w Krakowie, lub skrzyżowania przy Teatrze Słowackiego w również w Krakowie(nie chodzi mi o sklepy) to już widzę jak ktoś będzie schodził i wychodził dwa razy by przekroczyć dwie ulice, przejście musiało by się spotykać pod skrzyżowaniem
-
LordRuthwen
- Rhetor
- Posty: 7201
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Przebudowa skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego
Ad4: nie ma uwarunkowań prawnych - wałkowane już nie raz z UMT. Przepisy nie zabraniają, ale nie nakazują, a żaden urzędnik nie zrobi tego czego nie musi.
Jestem na NIE - jestem przeciw światłom, jakimkolwiek.
Jestem na NIE - jestem przeciw światłom, jakimkolwiek.