Rozbudowa ul Spokojnej, Elektrycznej, Wyszyńskiego i Czystej

[hurricane]

Ewentualne mandaty za przejazd na przejściu już nie będą tymczasowe. Przejazd tam bardziej potrzebny niż przejście dla pieszych, których tam się niemal nie spotyka

Przepisy są po to, żeby się do nich stosować. Jeśli się ktoś nie stosuje, a spora grupa rowerzystów ma gdzieś przepisy, to mandat się należy i koniec kropka. Jeśli gdzieś, nawet w stałej organizacji ruchu organizator ruchu nie przewidział przejazdu dla rowerów to znaczy, że miał ku temu powód, np. ograniczona widoczność, był taki casus w Krakowie, że rowerowi aktywi(terrory)ści wymusili na zarządcy drogi lokalizację przejazdu w wątpliwym miejscu i zaraz po jego powstaniu jakiś rowerzysta został na nim ciężko ranny. Przejazd zlikwidowano tak szybko jak się pojawił.

[mirak]

A to niby dlaczego nie byłby bezpieczny?

[Mistyczny]

Jeśli gdzieś, nawet w stałej organizacji ruchu organizator ruchu nie przewidział przejazdu dla rowerów to znaczy, że miał ku temu powód

W Tarnowie jest trochę inaczej. Wygląda to tak jakby w miejscu gdzie powinien być przejazd rowerowy szukali uzasadnienia żeby go tam nie robić. Przejazdy robi się tylko tam gdzie już nie ma jak się wymigać i nawet argument bezpieczeństwa nie działa. Pamiętaj że tutaj rowerzysta to wróg publiczny nr 1 a kierowcom w żaden sposób nie można się narazić.

[mirak]

Mistyczny nic dodać nic ująć

[irekjj]

Przejazdy robi się tylko tam gdzie już nie ma jak się wymigać i nawet argument bezpieczeństwa nie działa.

Pisałem o tym już wielokrotnie, że u nas funkcjonuje najważniejsza zasada: d... trzeba ochronić. Nie robi się przejazdów i rowerzysta na 400 m musi 5x zsiadać z roweru i go przeprowadzać - "jest już bezpiecznie", a że taką ścieżkę można sobie właśnie w ową d... wsadzić to już mało kogo obchodzi.
Z tego samego powodu zrobiono progi na Słonecznej, a że dwujezdniowa główniejsza droga przez miasto stała się osiedlową na odcinku 200 m to już nikogo nie obchodzi - "jest już bezpiecznie".

[hurricane]

Pamiętaj że tutaj rowerzysta to wróg publiczny nr 1 a kierowcom w żaden sposób nie można się narazić.

Rowerzyści nie są wrogiem publicznym, niestety świadomość przepisów ruchu drogowego wśród rowerzystów jest różna i stąd takie a nie inne nastawienie, również wśród organizatorów ruchu - ja gdy kierując samochodem widzę rowerzystę na skrzyżowaniu niestety nauczony jestem zachować podwójną ostrożność niż w stosunku do kierujących samochodem, bo nigdy nie wiadomo co rowerzysta wymyśli. Nigdy nie zapomnę jak kilka lat temu rowerzysta jadąc chodnikiem ok. 30 km/h uderzył w samochód mojego ojca wyjeżdżającego z posesji i przeleciał dobre parę metrów w powietrzu. Na szczęście się tylko potłukł, ale policjant nie był dla niego wyrozumiały i bardzo dobrze.

Ja uważam, że przejazdy dla rowerów powinno się robić tylko i wyłącznie na nieprzerwanych ciągach rowerowych. A nie sztuka dla sztuki, że tu mamy 10 metrów ścieżki, tu 10 metrów ścieżki to połączmy to przejazdem...

[irekjj]

Ja uważam, że przejazdy dla rowerów powinno się robić tylko i wyłącznie na nieprzerwanych ciągach rowerowych.

A jak kolega definiuje nieprzerwany ciąg? 100 m, 200 czy więcej jak 300 m? Tym tokiem myślenia to nadal przejazdów dla rowerów by nie było bo interpretacja urzędników zmierzałaby zawsze w stronę: ten ciąg nie jest nieprzerwany i się nie kwalifikuje....
Poza tym, skoro ludzie w Europie Zachodniej potrafią się nauczyć kto to jest rowerzysta i jakie ma prawa na ścieżce, to dlaczego my nie potrafimy? Przecież sami się uważamy za pępek świata, naród wybrany, bardzo inteligentny i wykształcony. Czyżby z powodu, że przepisy są dla frajerów....

[opornik]

Szerokości życzę kierowcom na tym skrzyżowaniu. Na Szklanej jeszcze gorzej.

https://www.google.pl/maps/@50.0403746, ... 312!8i6656

https://www.google.pl/maps/@50.0393895, ... 312!8i6656

[Roberto]

Ja uważam, że przejazdy dla rowerów powinno się robić tylko i wyłącznie na nieprzerwanych ciągach rowerowych.

A jak kolega definiuje nieprzerwany ciąg? 100 m, 200 czy więcej jak 300 m? Tym tokiem myślenia to nadal przejazdów dla rowerów by nie było bo interpretacja urzędników zmierzałaby zawsze w stronę: ten ciąg nie jest nieprzerwany i się nie kwalifikuje....
Poza tym, skoro ludzie w Europie Zachodniej potrafią się nauczyć kto to jest rowerzysta i jakie ma prawa na ścieżce, to dlaczego my nie potrafimy? Przecież sami się uważamy za pępek świata, naród wybrany, bardzo inteligentny i wykształcony. Czyżby z powodu, że przepisy są dla frajerów....

Ul. Kwiatkowskiego, wzdłuż Azotów. Między mostem na Białej a technikum za przychodnią jest chyba kilkanaście wyjazdów z parkingów przecinających ciąg pieszo-rowerowy. Jeszcze ani razu nie widziałem rowerzysty zsiadającego z roweru, natomiast wiele razy widziałem wymachiwania rękami ze strony (pędzących) rowerzystów w kierunku wjeżdżających/wyjeżdżających aut. No nie jest to dobrze pomyślane, tam faktycznie powinna być pełnoprawna ścieżka, niemniej jednak jej nie ma w związku z czym rowerzysta ma pewne obowiązki. No, ale sam napisałeś, przepisy są dla frajerów

[mirak]

Rozumiem, że na niektórych drogach nagłe pojawienie się rowerzysty na przejeździe może zaskoczyć kierowców, ale co szkodzi na takim przejeździe ustawić dla rowerzystów znak A-7 - ustąp pierwszeństwa przejazdu

[opornik]

Ale pojawiło się światełko w tunelu. ZDiK w ogłoszonym przetargu na wykonanie i odnowienie oznakowania poziomego dróg w granicach administracyjnych miasta Tarnowa w II półroczu 2018 r. zapisał:

5) znakowaniu punktowymi elementami odblaskowymi w zakresie wskazanym poniżej: a) Wykonanie znaków poziomych podłużnych, poprzecznych, strzałek i znaków uzupełniających – farba rozpuszczalnikowa – malowanie cienkowarstwowe min. 2 300,00 m2, maks. 2 950,00 m2; b) Wykonanie znaków poziomych podłużnych, poprzecznych, strzałek i znaków uzupełniających - masa chemoutwardzalna lub termoplastyczna - malowanie grubowarstwowe min. 2 200,00 m2, maks. 2 800,00 m2; c) Wykonanie dodatkowego oznaczenia barwy czerwonej masa chemoutwardzalna lub termoplastyczna - malowanie grubowarstwowe min. 500 m2, max. 700 m2, d) Wykonanie dodatkowego oznaczenia barwy czerwonej dla przejazdów dla rowerów oraz barwy niebieskiej dla stanowisk dla osób niepełnosprawnych - farba rozpuszczalnikowa - malowanie cienkowarstwowe min. 200,00 m2, maks. 290,00 m2; e) Wykonanie symbolu znaków pionowych w oznakowaniu poziomym materiały prefabrykowane min. 4,00 m2, maks. 6,00 m2; f) Usuwanie oznakowania poziomego metodą chemiczną lub metodą mechaniczną min. 40,00 m2, maks. 65,00 m2; g) Znakowanie punktowymi elementami odblaskowymi 360 stopni najezdniowy (- wysokość do 25 mm, - średnica od 100 mm do 120 mm, - wbudowane w nawierzchnię, - kolor czerwony i biały, - rodzaj odbłyśnika – szklany, - konstrukcja- niezginająca się) min. 0 szt, maks. 3 szt.;

https://bip.malopolska.pl/zdik,a,148846 ... w-ii-.html

[TomekMKM]

Ale pojawiło się światełko w tunelu. ZDiK w ogłoszonym przetargu na wykonanie i odnowienie oznakowania poziomego dróg w granicach administracyjnych miasta Tarnowa w II półroczu 2018 r. zapisał:

5) znakowaniu punktowymi elementami odblaskowymi w zakresie wskazanym poniżej: a) Wykonanie znaków poziomych podłużnych, poprzecznych, strzałek i znaków uzupełniających – farba rozpuszczalnikowa – malowanie cienkowarstwowe min. 2 300,00 m2, maks. 2 950,00 m2; b) Wykonanie znaków poziomych podłużnych, poprzecznych, strzałek i znaków uzupełniających - masa chemoutwardzalna lub termoplastyczna - malowanie grubowarstwowe min. 2 200,00 m2, maks. 2 800,00 m2; c) Wykonanie dodatkowego oznaczenia barwy czerwonej masa chemoutwardzalna lub termoplastyczna - malowanie grubowarstwowe min. 500 m2, max. 700 m2, d) Wykonanie dodatkowego oznaczenia barwy czerwonej dla przejazdów dla rowerów oraz barwy niebieskiej dla stanowisk dla osób niepełnosprawnych - farba rozpuszczalnikowa - malowanie cienkowarstwowe min. 200,00 m2, maks. 290,00 m2; e) Wykonanie symbolu znaków pionowych w oznakowaniu poziomym materiały prefabrykowane min. 4,00 m2, maks. 6,00 m2; f) Usuwanie oznakowania poziomego metodą chemiczną lub metodą mechaniczną min. 40,00 m2, maks. 65,00 m2; g) Znakowanie punktowymi elementami odblaskowymi 360 stopni najezdniowy (- wysokość do 25 mm, - średnica od 100 mm do 120 mm, - wbudowane w nawierzchnię, - kolor czerwony i biały, - rodzaj odbłyśnika – szklany, - konstrukcja- niezginająca się) min. 0 szt, maks. 3 szt.;

https://bip.malopolska.pl/zdik,a,148846 ... w-ii-.html

szaleją...

[hurricane]

Ale pojawiło się światełko w tunelu.

Światełko w tunelu to będzie jak w końcu odnowią oznakowanie w całym mieście. Za Ciepieli ani razu miasto nie było w całości "odmalowane" jeżeli chodzi o oznakowanie poziome - a to przecież jest również ważne dla bezpieczeństwa. Zarówno rok temu jak i w tym roku to zaledwie "na oko" 1/3 miasta.

[irekjj]

Między mostem na Białej a technikum za przychodnią jest chyba kilkanaście wyjazdów z parkingów przecinających ciąg pieszo-rowerowy. Jeszcze ani razu nie widziałem rowerzysty zsiadającego z roweru, natomiast wiele razy widziałem wymachiwania rękami ze strony (pędzących) rowerzystów w kierunku wjeżdżających/wyjeżdżających aut.

Często ten odcinek przejeżdżam i bynajmniej przed żadnym z tych wyjazdów z parkingów nie zauważyłem znaków kończących ścieżkę, tak więc jest to wg mnie nieprzerwana ścieżka i nie muszę tam z roweru schodzić.
A że polski, najlepszy na świecie, kierowca dojeżdżając do skrzyżowania zatrzymuje swój samochód na linii zatrzymania lub nawet 0,5 m za nią i dopiero się rozgląda (lub nie) to nie ma się co dziwić że rowerzysta na niego wymachuje, sam tak robię. Bo o ile pieszy zatrzymuje się w miejscu (i ma ten nawyk na polskich drogach zakodowany - wiadomo, walka o życie) o tyle rowerzysta jadący nawet skromne 20 km/h potrzebuje kilku metrów żeby wyhamować przed Januszem który najpierw się wpier.... na przejazd a dopiero potem rozgląda..... Zazwyczaj jest również zdziwiony że pieszych też musi przepuszczać a nie tylko samochody na głównej drodze.
To jest Panowie temat rzeka i można tutaj elaboraty wypisywać ale po co. Rozwiązanie jest proste. Egzekwować z całą surowością i nieuchronnością od użytkowników dróg obowiązujące przepisy, a nie dostosowywać je do nawyków, w imię pozornego "bezpieczeństwa".

[Roberto]

Często ten odcinek przejeżdżam i bynajmniej przed żadnym z tych wyjazdów z parkingów nie zauważyłem znaków kończących ścieżkę

A zauważyłeś jakikolwiek zaczynający ją ?