Kto głosował na Kubę Kwasnego?
No tak - przecież w mieście może więcej niż w Warszawie. Tylko jak to sie ma do stwierdzeń, że jako poseł może więcej w Warszawie niż tutaj?
Będzie robił co dla NIEGO będzie lepsze, a wy go będziecie usprawiedliwiać. Jak ma ochotę startować na prezydenta miasta, to niech nie idzie na posła na pół etatu.
Jak ktoś na niego zagłosuje w tegorocznych wyborach, bo widzi go jako posła, to nie będzie miał nic przeciwko temu, że za dwa lata Kuba zrezygnuje w posłowania na rzecz startu w wyborach lokalnych? Brak słów.
Będzie robił co dla NIEGO będzie lepsze, a wy go będziecie usprawiedliwiać. Jak ma ochotę startować na prezydenta miasta, to niech nie idzie na posła na pół etatu.
Jak ktoś na niego zagłosuje w tegorocznych wyborach, bo widzi go jako posła, to nie będzie miał nic przeciwko temu, że za dwa lata Kuba zrezygnuje w posłowania na rzecz startu w wyborach lokalnych? Brak słów.
Jak sportowcy z małych klubów idą w świat to też jęczysz jak baba, że zdradzili klub, który w nich zainwestował?
Kuba dostaje mój głos za to co ROBI, a nie za to co chciałbym żeby zrobił. Głosując daję dowód uznania, a nie wysyłam listu do św. Mikołaja. Jeśli wyjedzie do Warszawy i zapomni o Tarnowie to już głosu nie dostanie, proste. Jeśli wyjedzie i będzie wspierać Tarnów, a potem zażyczy sobie głos w innych wyborach - dostanie go, bo docenię to co ZROBIŁ.
Kuba dostaje mój głos za to co ROBI, a nie za to co chciałbym żeby zrobił. Głosując daję dowód uznania, a nie wysyłam listu do św. Mikołaja. Jeśli wyjedzie do Warszawy i zapomni o Tarnowie to już głosu nie dostanie, proste. Jeśli wyjedzie i będzie wspierać Tarnów, a potem zażyczy sobie głos w innych wyborach - dostanie go, bo docenię to co ZROBIŁ.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Gościnny - takie masz schematyczne myślenie w tym temacie, z którym się absolutnie nie zgadzam. Wielokrotnie spotykałem się z pytaniami, jak chce być skutecznym Prezydentem Miasta - bez kontaktów w Warszawie, bez przełożenia na administrację rządową. Poza tym nie będzie to jak napisałeś "pół etatu" - bo doskonale zdajesz sobie sprawę, że będę pracował jak na "dwa etaty"!No tak - przecież w mieście może więcej niż w Warszawie. Tylko jak to sie ma do stwierdzeń, że jako poseł może więcej w Warszawie niż tutaj?
Będzie robił co dla NIEGO będzie lepsze, a wy go będziecie usprawiedliwiać. Jak ma ochotę startować na prezydenta miasta, to niech nie idzie na posła na pół etatu.
Co do kolejnych planów, to napisałem, że kiedyś ... chce być Prezydentem Tarnowa to kiedyś to nie jest przecież za dwa lata, bo najbliższe samorządowe będą za trzy. Dodatkowo - R. Ścigała zdaje się na dwóch kadencjach nie poprzestanie...
A w kwestii kiedy "można więcej" - to absolutnie poseł ziemi tarnowskiej ma dzisiaj mocniejszą siłę przebicia (zależy też jaki) niż radny w dodatku nie z koalicji (bo opozycyjnym radnym też się nazywać nie będę) ... ale w zestawieniu poseł - Prezydent, większą moc sprawczą daje bycie Prezydentem. To bez dwóch zdań.
Tak jak napisałem, moje plany na przyszłość są swoistą rękojmią, że będę się starał z całych sił udowodnić, że głos oddany na mnie nie będzie głosem zmarnowanym!
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Keleos, Widziałeś kiedyś wybory powszechne sportowca? Porównanie jest bez sensu.
Sportowcy mają kontrakty - jak je złamią to płacą. A jak nie mają kontraktu - to im wolno.
A wybory są kontraktem pomiędzy wyborcami a kandydatem - przynajmniej tak mi się do tej pory zdawało, ale jak widzę, to jakieś myślenie utopijne jest. Wybory są po to, żeby załapać się na stołek i mieć odskocznię do lepszego stołka.
Jakub Kwaśny, czyli przyznajesz, że będziesz posłem (choć o tym w czasie kampanii samorządowej nie mówiłeś), ale jak trafi się okazja, to idziesz na prezydenta, a ci co głosowali na ciebie jako posła niech się zadowolą jakimś innym gościem z łapanki, co na rok przyjdzie.
Brawo! Polityk całą gębą. Rojek czy Kwaśny - od prawicy do lewicy identyczni.
Sportowcy mają kontrakty - jak je złamią to płacą. A jak nie mają kontraktu - to im wolno.
A wybory są kontraktem pomiędzy wyborcami a kandydatem - przynajmniej tak mi się do tej pory zdawało, ale jak widzę, to jakieś myślenie utopijne jest. Wybory są po to, żeby załapać się na stołek i mieć odskocznię do lepszego stołka.
Jakub Kwaśny, czyli przyznajesz, że będziesz posłem (choć o tym w czasie kampanii samorządowej nie mówiłeś), ale jak trafi się okazja, to idziesz na prezydenta, a ci co głosowali na ciebie jako posła niech się zadowolą jakimś innym gościem z łapanki, co na rok przyjdzie.
Brawo! Polityk całą gębą. Rojek czy Kwaśny - od prawicy do lewicy identyczni.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Gościnny, dla Ciebie wszystko jest takie zero-jedynkowe. Albo tak albo tak ... Niczego nie przyznaje. Mówię tylko, że nie da się tego typu sytuacji wykluczyć. Bo życie bywa nieprzewidywalne. Kontrakt z wyborcami owszem zawarty, tylko każdy kontrakt można renegocjować i od tego są wybory a zdecydują również mieszkańcy - wyborcy.Jakub Kwaśny, czyli przyznajesz, że będziesz posłem (choć o tym w czasie kampanii samorządowej nie mówiłeś), ale jak trafi się okazja, to idziesz na prezydenta, a ci co głosowali na ciebie jako posła niech się zadowolą jakimś innym gościem z łapanki, co na rok przyjdzie.
Brawo! Polityk całą gębą. Rojek czy Kwaśny - od prawicy do lewicy identyczni.
Ja powiedziałem tylko o tym co chciałbym w przyszłości osiągnąć. Mogę tak mówić bo mam przed sobą dosyć długi horyzont czasowy.
Nie wiem skąd ta zajadłość w Twoim przypadku, no ale cóż...
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 7003
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Jakub Kwaśny, pytanie za 100 punktów na które oczekuję odpowiedzi.
Hipotetyczne głosowanie, głosujesz jak chce klub czy jak nakazuje zdrowy rozsądek?
Szczerze proszę, potem będziemy rozliczać jak co.
Hipotetyczne głosowanie, głosujesz jak chce klub czy jak nakazuje zdrowy rozsądek?
Szczerze proszę, potem będziemy rozliczać jak co.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
To samo pytanie można postawić w skali Rady Miasta Tarnowa. Jesli kto ma odpowiednio silną pozycję, to może sobie pozwolić na głosowanie wg swojego widzimisię. Reszta głosuje tak jak szef.LordRuthwen pisze:Hipotetyczne głosowanie, głosujesz jak chce klub czy jak nakazuje zdrowy rozsądek?
Lord, masz złudzenia?
-
- Rhetor
- Posty: 7003
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
pb, ja jestem sceptykiem i widzę tylko najgorsze możliwe scenariusze, bo każdy inny jest już lepszy i pozytywnie zaskakuje.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
No więc twoje pytanie jest retoryczne.
Każdy kto ma zbyt niską pozycje w hierarchii gdy tylko zaczyna brykać idzie do odstrzału. W takim SLD to Kalisz może powiedzieć, że z trójką na liście to on w ogóle nie startuje (i natychmiast dostaje jedynkę). A Kwaśny? Jemu powiedziano by - to nie startuj, o co.
To są reguły obowiązujące w każdej partii i na każdym szczeblu.
Każdy kto ma zbyt niską pozycje w hierarchii gdy tylko zaczyna brykać idzie do odstrzału. W takim SLD to Kalisz może powiedzieć, że z trójką na liście to on w ogóle nie startuje (i natychmiast dostaje jedynkę). A Kwaśny? Jemu powiedziano by - to nie startuj, o co.
To są reguły obowiązujące w każdej partii i na każdym szczeblu.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Wszystko zależy od sprawy, ciężko teraz określić. Bo nie znamy tematu i konkretnego przypadku. Ci co mnie znają wiedzą, że mam swoje zdanie i często udaje mi się swoje środowisko do niego przekonać. Dlatego - będąc np. w Klubie Poselskim - moją rolą będzie walczyć o sprawę.LordRuthwen pisze:Jakub Kwaśny, pytanie za 100 punktów na które oczekuję odpowiedzi.
Hipotetyczne głosowanie, głosujesz jak chce klub czy jak nakazuje zdrowy rozsądek?
Szczerze proszę, potem będziemy rozliczać jak co.
Jeśli myślicie, że będę tam jedynie maszynką do głosowania, to przykro mi, że tak niskie zdanie macie o mnie Bo udowodniłem wielokrotnie, że jestem skuteczny. Mam ambicje, mam determinacje do tego jestem młody - czasem niepokorny... i nie mam zamiaru być posłem z tylnych ław poselskich, który myśli tylko jak "przetrwać" czteroletnią kadencję.
pb pisze:To samo pytanie można postawić w skali Rady Miasta Tarnowa. Jesli kto ma odpowiednio silną pozycję, to może sobie pozwolić na głosowanie wg swojego widzimisię. Reszta głosuje tak jak szef.
W Radzie Miasta pokazałem, że potrafię zagłosować inaczej, kiedyś przez mój głos padła uchwała o podwyżkach cen biletów komunikacji miejskiej. Także potrafię walczyć o swoje zdanie.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 3591
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Panowie, ale po co dzielimy skórę na niedźwiedziu, przecież w naszym generalnie zapisiolonym regionie SLD ma marne szanse na mandat w ogóle...
Tym bardziej, że ludzie chyba sprawdzili co się kryje za uśmiechniętą gębą zapaterysty Napieralskiego, praktycznie nic poza uśmiechniętą gębą... Bo SLD zamiast rosnąć to kurczy się w sondażach a pomysłów na problemy też nie ma, poza szeroko pojętą obyczajówką.
Macie szczęście, że Ryszard Kalisz raportem ws. Blidy wybił raz na zawsze możliwość jakiegoś sojuszu SLD z PiS... SLD gdyby miało twarz Kalisza czy Olejniczaka - byłoby partią na którą śmiało mógłbym zagłosować mimo liberalnych poglądów.
Niestety zagłosuję pewnie na polityczny folklor, żeby było ciekawiej... No chyba, że Kuba mnie przekona, bo Jemu jak napisałem mandatu życzę i generalnie nie sądzę, że zdradził wyborców... Może zrobić coś dobrego, żeby potem wrócić i tego pseudokróla JE RŚ wynieść z tarnowskiego tronu.
Tym bardziej, że ludzie chyba sprawdzili co się kryje za uśmiechniętą gębą zapaterysty Napieralskiego, praktycznie nic poza uśmiechniętą gębą... Bo SLD zamiast rosnąć to kurczy się w sondażach a pomysłów na problemy też nie ma, poza szeroko pojętą obyczajówką.
Macie szczęście, że Ryszard Kalisz raportem ws. Blidy wybił raz na zawsze możliwość jakiegoś sojuszu SLD z PiS... SLD gdyby miało twarz Kalisza czy Olejniczaka - byłoby partią na którą śmiało mógłbym zagłosować mimo liberalnych poglądów.
Niestety zagłosuję pewnie na polityczny folklor, żeby było ciekawiej... No chyba, że Kuba mnie przekona, bo Jemu jak napisałem mandatu życzę i generalnie nie sądzę, że zdradził wyborców... Może zrobić coś dobrego, żeby potem wrócić i tego pseudokróla JE RŚ wynieść z tarnowskiego tronu.