Stałe 5 godzin w przedszkolach

Wiadomości "z miasta".

Cubaza
Rhetor
Posty: 3795
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html

Może się to niektórym wydać lekką przesadą, ale moim zdaniem takie coś powinno być w każdym przedszkolu. Jeśli nie zlikwidują tych płatnych i niepłatnych godzin to takie czytniki bądź mniejsze, na pastylki powinny być w każdym przedszkolu. Prawda jest taka, że może się zdarzyć iż dziecko wyjdzie 5 minut po przeczytaniu obecności i jest mu naliczana kolejna godzina, już płatna na przykład. Dzięki temu systemowi wiadomo, gdzie co i jak .

Online
Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7663
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Cubaza, ten system z 5 godzinami jest chory! Pastylki, karty, listy obecności - Jak przyszli rodzice mają się zdecydować na dziecko, kiedy wiadome będzie, że jedno z rodziców będzie 'uwiązane' na takiej karcie, żeby pilnować i odbierać dziecko o czasie??? Państwo (jako zadanie własne gmin) powinno zapewniać pobyt dziecka w przedszkolu od 6 do 18. To jeden z fundamentów tzw 'polityki prorodzinnej'. Tylko u nas ta 'polityka' sprowadza się do wypłaty 1 kpln becikowego a potem 'radźcie sobie sami'.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Dokładnie tak jest niestety ale za kilka lat znowu będzie płacz zresztą już jest bo przyrost naturalny maleje .
To podobnie niech zrobią w szkołach Polski ,Matematyka ,Angielski a reszta ponadprogramowa i po problemie .


Cubaza
Rhetor
Posty: 3795
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

ad2222, powiedziałem, że jeśli ten system pozostanie to takie systemy dostępu powinny być w każdym przedszkolu. Teraz niestety jest tak, że zawsze ktoś jest poszkodowany, bo albo weźmie dziecko po przeczytaniu obecności, albo ktoś będzie mógł wmówić, że przecież dziecko było do 17 biorąc pod uwagę, że pewnie 90% rodziców przy płaceniu przedszkola nie zainteresuje się za ile godzin płaci i czy to się pokrywa naprawdę z tym co było naprawdę...
Nigdy nie wiadomo kiedy zostanie przeczytana obecność.
Tutaj natomiast mamy całkowitą pewność:
dziecko weszło o 8:20 wyszło o 15:20. Dzięki temu wiemy, że było równe 7 godzin i o to mi chodzi. I wiemy, że na przykład płaci za 2 godziny na przykład.
Minusem będzie zapewne to, że te "nadwyżki" godzinowe będą brane na niekorzyść rodziców.


Ale tak jak mówię... Jeśli ten system pozostanie. I tak jak wy się zgadzam, że jest on chory... Dziecko powinno mieć zapewnioną opiekę w przedszkolu i to darmową opiekę.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

System jest chory ale problemu nie rozwiąże obecna władza (ani żadna z aktualnych) tylko sama sytuacja na rynku dzieci.
Jak przyrost naturalny spadnie (a spadnie) i przedszkola bez dzieci staną w obliczu albo dużej redukcji wpływów albo likwidacji to się zaczną bić o dzieci i we własnym zakresie rezygnować z durnych wymysłów takich czy innych kacyków.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

maup pisze:Jak przyrost naturalny spadnie (a spadnie) i przedszkola bez dzieci staną w obliczu albo dużej redukcji wpływów albo likwidacji to się zaczną bić o dzieci i we własnym zakresie rezygnować z durnych wymysłów takich czy innych kacyków.
maup, prywantne - może, państwowe - nigdy.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

likwidacja państwowych jakby nie było szkół też kiedyś wydawała nam się czymś abstrakcyjnym
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Chodzi mi o to:
to się zaczną bić o dzieci i we własnym zakresie
Kiej przedszkola należą pod MEN nie ma mowy o niczym takim, bo i czym mają zachęcać?
Nowym budykniem? Na chwilę obecną jedynie PP nr 8 przy Olszynowej buduje nowy budynek.
Dodatkowymi zajęciami? A kto by miał za nie zapłacić.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Maup i Lordzie, widać, że znacie sprawę tylko "z wierzchu"...

Wiecie, gdzie pracują najlepsze w Tarnowie przedszkolanki? Właśnie w państwowych przedszkolach. Jeśli się Wam wydaje, że do przedszkola prywatnego, gdzie nauczyciel zatrudniony jest niekiedy na etacie 40 godz. DYDAKTYCZNYCH, kiedykolwiek przyjdzie doskonała nauczycielka, to się grubo mylicie.

Ludzie łudzą się, że jak zapłacą te kilkaset złotych miesięcznie za "prywatne przedszkole", to dostaną lepszy produkt niż w państwowym. Tymczasem często jest wręcz odwrotnie.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

wyznam szczerze, że nie znam zupełnie szczegółów formalnych, o których pisał Jego Lordowska Mość a patrzę na problem wyłącznie z perspektywy ojca dwóch chłopa, z których starszy zaliczył parę tarnowskich przedszkoli, raz z racji przeprowadzek a dwa z racji totalnego oporu i niechęci do paru placówek, w których go próbowaliśmy zainstalować.
miejsce w przedszkolu na Olszynowej (to co w tej chwili jest budowane od nowa) udało nam się załatwić omalże cudem (przewlekły brak miejsc) a dzieciak zaakomodował się tam w ciągu dwóch dni! i to jest najlepsza rekomendacja dla mnie, a kwestia cena i prywatności/państwowości/innych ości były o wiele mniej istotne.
jednak w momencie, gdy o jednego dziecia zacznie konkurować parę placówek o podobnej renomie, wtedy na pewno rodzice - nawet i w miarę majętni - wezmą pod na pewno uwagę także ceny i inne wymysły zmierzające do podskubania ich z kasy
co do prywatnych szkół, szczerze mówiąc nie mam złudzeń - elitarnych u nas nie ma a po przygodzie starszego gryzonia z niepublicznym gimnazjum stwierdzam, że to jeden pieron - no może tylko taka przewaga prywatnych szkół, że brak wśród nich molochów na 2 tys. uczniów
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Marcin Zaród, masz rację, znać dogłębniej temat będę za jakiś rok, bo wtedy maluch pójdzie do przedszkola.
Niemniej jestem realistą.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Dogłębna znajomość sprawy nie wynika z tego, że mam dzieci w przedszkolu, tylko z tego, że znam parę "pań przedszkolanek"....

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

No to oświeć mnie: co może zrobić p. dyrektor przedszkola publicznego, by zachęcić rodziców w wyborze właśnie jej przedszkola?


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Hmmm. Jak dla mnie, to stworzyć taką atmosferę (rodzinną i przyjazną dziecku), jak u nas w przedszkolu na Chopina. Wystarczy. Resztę zrobią świetne panie nauczycielki, które nie muszą, tak jak w prywatnych przedszkolach, pracować 40 godz zajęć dydaktycznych i mają czas przygotować w domu fajne zabawy i piosenki.

Dla mnie przedszkole, czy szkoła, z fajną atmosferą, nie-moloch, zawsze będzie lepsza niż nawet najbardziej elitarna placówka, w której szczur się ściga ze szczurem, a dzieciaki są zestresowane. Dlatego cieszę się, że sam pracuję w V LO...

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

To mogą zrobić same panie przedszkolanki.
W zasadzie to wedle założeń tak powinno być zawsze.

ODPOWIEDZ