Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[Jan Kowalski]

Policja najwyraźniej nie specjalnie się tym interesuje. Tam powinny być kamery skierowane na przejścia i każdy wyprzedzający na przejściu powinien dostawać karę, a przypominam że jest to 200 zł i 10 punktów. 2 miesiące takiej akcji i dałoby to wymierne korzyści.

[Goscinny]

Jakby tam były kamery, to by zwalniali. Ja bym tam przyjeżdżał rano, ustawiał kamerę (albo dwie) w niewidocznym miejscu i filmował do wieczora schowany tak, żeby mnie nikt na Yanosika nie wrzucił
Mogłoby się okazać, że niektórzy by stracili prawko jadąc od Słonecznej do Błoni

[LordRuthwen]

I dlatego ja z całkowitą bezwzględnością wysyłam na policję filmy z wyprzedzania na przejściach. W większości przypadków nawet nie muszę się fatygować na komendę.

[Leon]

W Krakowie na dwupasmowej drodze zamiast progów jak w Tarnowie, zrobiono zwężki i to dało rezultaty. Oczywiście zawsze może się znaleźć jakaś CZARNA OWCA co jedzie bezmyślnie.

[aaee]

Wystarczyło by jakby stali tam co kilka dni w widocznym miejscu na sygnałach świetlnych przy samej drodze w różnych miejscach, nie musieli by mierzyć prędkości tylko postali by sobie tak 2-3 razy w tygodniu po 2h, myślenie by się zmieniło niektórych kierowców... Widzieli by przynajmniej że ktoś na tej drodze czuwa nad bezpieczeństwem a nie czyha na niego...

[defekator]

Dzisiaj stał tam radiowóz i byli przy nim policjanci z jakimiś dwoma gościami w żółtych odblaskowych kamizelkach. Ale podejrzewam, że to raczej jakieś ustalenia powypadkowe z służbami drogowymi były.

Natomiast to o czym piszesz by się sprawdziło. Sam jadąc tamtędy często sobie myślę "ok kontrola będzie dopiero ewentualnie za zakrętem, przy Simply więc nie muszę się tak twardo tych 50 km/h trzymać"

[aaee]

Największym błędem jest karanie kierowców za przekroczenie do 10km/h i traktowanie ich podczas kontroli jak przestępców i omawianie sprawy jakby jechał o 40km/h więcej.

Częstsze akcje typu pokazania się policji na drogach dało by do myślenia wszystkim że jednak ktoś ich obserwuje.

Jeszcze w tamtym tygodniu przejeżdżając przez całe miasto w niedziele nie zauważyłem żadnego radiowozu, w te niedzielę po wypadku na tym samym odcinku w tych samych godzinach mijałem 5-7 radiowozów z czego większość to drogówka

[irekjj]

Stawianie oznakowanego patrolu Policji w takim miejscu jest niestety tylko doraźną poprawą bezpieczeństwa. Ludzie w TYM miejscu będą zwalniać bo zakodują, że tam Policja "łapie", zresztą jak sam napisałeś zwalnia się przy Simply bo tam często stoją...
Żeby był wymierny efekt, w postaci przypomnienia kierowcom prawa o ruchu drogowym, to Policja na wyrywki musi stawać przy różnych przejściach dla pieszych i zawsze w nieoznakowanym pojeździe. Wtedy jeden z drugim nie będzie się uczył na pamięć wszystkich newralgicznych przejść dla pieszych tylko uważał przed każdym. Wg mnie to jedyny sposób, żeby część chamstwa wyplenić z dróg.

[dymny]

W Krakowie na dwupasmowej drodze zamiast progów jak w Tarnowie, zrobiono zwężki i to dało rezultaty. Oczywiście zawsze może się znaleźć jakaś CZARNA OWCA co jedzie bezmyślnie.

Zgadza się i to rozwiązanie z ul. Armii Krajowej w Krakowie wygląda całkiem sensownie.

Zastanawiałbym się jednak nad zastąpieniem tych słupków małymi gumowymi tablicami uchylnymi.
Nie widziałem tego na żywo i obawiam się czy ten rząd słupków zbytnio nie ogranicza widoczności na pieszego stojącego przed przejściem.
Na pewno to rozwiązanie sprawia trudności w zimowym utrzymaniu, ale z drugiej strony mamy bezpieczeństwo pieszych (zdrowie i życie), więc w tym wypadku ta kwestia powinna być pominięta.

[irekjj]

Takie rozwiązanie na pewno rozprasza uwagę pieszego przy rozglądaniu się czy nic nie nadjeżdża i skutecznie uniemożliwia poruszanie się samochodów uprzywilejowanych w obrębie takiego przejścia, bo o np. przejeździe środkiem nie ma mowy.
Dalej idźmy w kierunku dopasowywania dróg do debilnych kierowców zamiast w kierunku wymagania od nich wiedzy z praktycznego posługiwania się przepisami PoRD......

[Leon]

Zdrowego rozsądku kierowcy i pieszego nic nie zastąpi. Jedynie budowa bezkolizyjnych przejść
( estakad), ale przecież chodzi. Myślę, że zwiększenie edukacji jest jedną z metod.

[GregTrN]

Takie rozwiązanie na pewno rozprasza uwagę pieszego przy rozglądaniu się czy nic nie nadjeżdża

Serio ? Jak już silisz się na jakieś argumenty przeciw to wymyśl coś sensownego. Jeżeli kogoś rozpraszają słupki to pewnie rozpraszają go też latarnie i barierki i ekrany akustyczne etc.

[gnite]

Rozwiązanie z drugiego zdjęcia przypadkiem nie dzieli jezdni na dwie? Jeśli tak to w ogóle mistrzostwo, bo wtedy przestają chyba obowiązywać zakazy wyprzedzania i omijania... czy się mylę? Jedyne sensowne rozwiązanie to zakończyć patologię wyznaczania PdP na drogach z więcej niż jednym pasem w tym samym kierunku bez świateł.

[opornik]

Jako kierowca mam wątpliwości w to, co autor miał na myśli i co chciał osiągnąć. Manewr omijania i wyprzedzania jest możliwy. Rozumiem, że przy wyznaczeniu azylu dla pieszych miałoby to w jakimś procencie sens ale tu?
Z tymi azylami to też wątpliwa sprawa. Nie wszyscy kierowcy go rozumieją a co dopiero piesi. Kto jeździ po mieście ten wie o czym piszę.

[irekjj]

wymyśl coś sensownego

Jestem przeciwnikiem dopasowywania prawa do złych nawyków, a w 99% podawanych tutaj za przykład rozwiązań to są właśnie takie zmiany. Jedynym sensownym rozwiązaniem, które od zawsze podpowiadam, to nieuchronna i wysoka kara za przewinienie!
Dlaczego te wszystkie "nieznane" polskim kierowcom przepisy są przez nich samych stosowane jak tylko opuszczą południową albo zachodnią granicę państwa? Dlaczego ograniczenie prędkości czy puszczanie pieszych na przejściu nie jest już "zaleceniem" ale wymaganiem? Dlaczego za granicą Polak wie kiedy pieszy zamierza przejść i się zatrzymuje a w Polsce tego nie potrafi?
No to Ci podpowiadam, dlatego, że niemiecki albo najlepiej czeski policjant jakby Polaka złapał na przewinieniu to go jedną karą nauczy jeździć raz na całe życie.
A proponowane tutaj rozwiązania owszem nie są polskim wymysłem, ale tam skąd pochodzą stosuje się je w miejscach szczególnie niebezpiecznych zazwyczaj wynikających z uwarunkowań lokalnych drogi, jakaś przeszkoda, słaba widoczność, itp. a nie na każdym przejściu, skrzyżowaniu, gdzie tylko było zdarzenie w imię zasady: postawiliśmy szykany - jest już bezpiecznie, mamy czyste sumienie.

PS. Dzisiaj rano jadąc w sznurku samochodów zatrzymałem się przed przejazdem dla rowerów i niewiele brakło, a radiowóz miałbym na tylnym siedzeniu. Na pewno kulturalnie chciał się sam zatrzymać tylko go niepotrzebnie uprzedziłem.....