Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Mam pytanie odnośnie jazdy po drogach rowerowych i pieszo-rowerowych, czy jadąc taką drogą dojeżdżamy do skrzyżowania bez znaku końca drogi i jednocześnie braku wymalowanych pasów można przez takie skrzyżowanie przyjechać uznając że to dalej droga dla rowerów? I czy ma się pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami?
Liczę że są tu osoby obeznane w tym temacie i będę w stanie podeprzeć swoje zdanie jakimiś przepisami, za co z góry dziękuję..
A co w przypadku jeśli w takiej sytuacji na drodze poprzecznej jest znak informacyjny Droga dla pieszych i rowerów- czy to coś zmienia?
Przykładowy przejazd np tutaj ale takich miejsc jest mnóstwo...
https://www.google.pl/maps/@50.0001942, ... 312!8i6656" onclick="window.open(this.href);return false;
Liczę że są tu osoby obeznane w tym temacie i będę w stanie podeprzeć swoje zdanie jakimiś przepisami, za co z góry dziękuję..
A co w przypadku jeśli w takiej sytuacji na drodze poprzecznej jest znak informacyjny Droga dla pieszych i rowerów- czy to coś zmienia?
Przykładowy przejazd np tutaj ale takich miejsc jest mnóstwo...
https://www.google.pl/maps/@50.0001942, ... 312!8i6656" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Jak nie ma przejścia dla pieszych, to możesz jechać. Pierwszeństwo masz przed pojazdami, które skręcają w drogę poprzeczną (art. 27. ust. 1a: "Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.")
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Pierszeństwo pierszeństwem a życie życie. Jak to mówią- lepiej nie mieć racji i żyć niż mieć rację i nie żyć. Kontrowersyjnych miejsc jest sporo. Ważny jest rozsądek i ograniczone zaufanie. Świetnym przykładem przejazdów jest ul. Słowackiego-- kazdy przejazd inny. Ale blisko tam mieszka prezydent i jeżdzi tam więc warto zapytać jak on to robi. Chyba że przejeża wszędzie--- wtedy do budżetu miasta mogłoby trafić trochę kasy za wykroczenia.
--Fajny temat !
--Fajny temat !
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
No oczywiście bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale chciałbym wiedzieć czy w takich miejscach mogę na 100% legalnie przejeżdzać, czy schodzić z roweru.
Ale widzę że mało kto ma wiedzę w takim temacie, zresztą pewnie w przepisach jest to dosyć zawikłane.
Ale zawsze uważałem że jeśli nie ma znaku koniec drogi rowerowej i podobnych to jest ona kontynuowana i można jechać...
Ale widzę że mało kto ma wiedzę w takim temacie, zresztą pewnie w przepisach jest to dosyć zawikłane.
Ale zawsze uważałem że jeśli nie ma znaku koniec drogi rowerowej i podobnych to jest ona kontynuowana i można jechać...
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Słowackiego jest fajne, na przykład na skrzyżowaniu z Nowym Światem jest przejazd rowerowy widmo. A jego istnienie jest zależne od tego czym się poruszamy, bo jeśli kierujemy samochodem, to zarówno skręcając ze Słowackiego jak i zjeżdżając Nowym Światem mijamy znak D-6b informujący nas o przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerów. Czar pryska kiedy jedziemy rowerem, bo zarówno jadąc od Klikowskiej, jak i z góry od Sitki dojeżdżając do Nowego Światu napotykamy znaki C-13a (koniec drogi dla rowerów), a na jezdni widzimy jedynie znak P-10 czyli zebrę po której rowerzystom jeździć nie wolno.
Wiem, że to głupotka, ale denerwuje mnie taka niekonsekwencja w oznakowaniu. Tym bardziej, że z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury (Dz. U. z 2019 r. poz. 2311) wynika jasno, że przy takim oznakowaniu pionowym przejazd powinien tam być:
"5.2.6.5. Zasady stosowania znaków D-6a i D-6b
Znaki D-6a i D-6b stosuje się w każdym przypadku, gdy na jezdni został wyznaczony
przejazd dla rowerzystów występujący samodzielnie lub obok przejścia dla pieszych.
Przejazdy dla rowerzystów należy wyznaczać na jezdni za pomocą znaku poziomego P-11. "
Wiem, że to głupotka, ale denerwuje mnie taka niekonsekwencja w oznakowaniu. Tym bardziej, że z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury (Dz. U. z 2019 r. poz. 2311) wynika jasno, że przy takim oznakowaniu pionowym przejazd powinien tam być:
"5.2.6.5. Zasady stosowania znaków D-6a i D-6b
Znaki D-6a i D-6b stosuje się w każdym przypadku, gdy na jezdni został wyznaczony
przejazd dla rowerzystów występujący samodzielnie lub obok przejścia dla pieszych.
Przejazdy dla rowerzystów należy wyznaczać na jezdni za pomocą znaku poziomego P-11. "
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Znak C-13a "koniec drogi dla rowerów" oznacza, że włączasz się do ruchu ogólnego, nie zakazuje wjeżdżania na jezdnię. W ogóle stawianie tego znaku przed skrzyżowaniem jest bez sensu, bo nic nie zmienia i jest nie w myśl rozporządzenia. Dopóki nie ma przejścia dla pieszych, to można jechać.sander pisze: ↑10-02-2020, 13:25No oczywiście bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale chciałbym wiedzieć czy w takich miejscach mogę na 100% legalnie przejeżdzać, czy schodzić z roweru.
Ale widzę że mało kto ma wiedzę w takim temacie, zresztą pewnie w przepisach jest to dosyć zawikłane.
Ale zawsze uważałem że jeśli nie ma znaku koniec drogi rowerowej i podobnych to jest ona kontynuowana i można jechać...
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
A to tego nie wiedziałem, bardzo ciekawe. Ale to jest już strasznie pogmatwane, bo z tego wynika że w takim wypadku nie jadę już po ddr i wtedy przepuszczam samochody skręcające w drogę boczną i wyjeżdzające z niej?gnite pisze: ↑10-02-2020, 23:40Znak C-13a "koniec drogi dla rowerów" oznacza, że włączasz się do ruchu ogólnego, nie zakazuje wjeżdżania na jezdnię. W ogóle stawianie tego znaku przed skrzyżowaniem jest bez sensu, bo nic nie zmienia i jest nie w myśl rozporządzenia. Dopóki nie ma przejścia dla pieszych, to można jechać.
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Zgadzam się z gnite. Kończy się DR wjeżdżam na jezdnię. Po pasach nie wolno, ale obok dlaczego nie. Za skrzyżowaniem ewentualnie ponownie na DR pod warunkiem, że jest fizycznie możliwe. Pomijam całkiem fakt, że wraz z końcem DR powinien być wykonany zjazd zgodny z instrukcją w Tarnowie raczej niespotykany
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
W poprzednim poście podałem przepis mówiący kiedy masz pierwszeństwo bez względu na obecność przejazdu dla rowerów. Ale ok, patrz załącznik. Ty jedziesz rowerem jako niebieski, zielonych musisz puścić, bo mają pierwszeństwo, zaś czerwoni mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa Tobie.
- Załączniki
-
- row2~3.jpg (248.56 KiB) Przejrzano 15057 razy
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Dlaczego wg. ciebie zieloni w tym miejscu mają pierwszeństwo.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Tam jest normalny przejazd dla rowerów i opis qnite zupełnie nie trafiony
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Fakt, chciałem dać skrzyżowanie bez przejazdu, a nie zauważyłem, że tam jest, choć oznaczony bez oznakowania poziomego... przynajmniej tak było gdy google robił fotki. I jeszcze w pospiechu przeoczyłem, że jest zakaz wjazdu, więc czerwoni w ogóle nie mają prawa wjechać. Ale nie o to chodziło. Chodziło o przykład skrzyżowania z drogą poprzeczną, nie o konkretny przypadek. A PdR niewiele zmienia w kwestii pierwszeństwa, bo nawet na przejeździe dla rowerów rowerzysta pierwszeństwo nabywa dopiero wtedy, gdy na przejazd wjedzie, a zbliżając się należy ustąpić pierwszeństwa pojazdom na jezdni, analogicznie do pieszego na PdP. Wyjątkiem jest właśnie sytuacja opisana w Art. 27 Ust. 1a.
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Nawet uwzględniając sytuacje ogólną nie rozumiem dlaczego rowerzysta miałby ustępować wyjeżdżającemu z ulicy podporządkowanej. Nawet gdyby byłby tam znak końca DR to rowerzysta włącza się w ulice Klikowską i nadal ma pierwszeństwo jak każdy inny pojazd. Oczywiście pod warunkiem, że skrzyżowanie zbudowano z godnie z przepisami (wspomniana instrukcja). Ale de facto w większości przypadków tak nie jest i oznakowanie tego czegoś trzeba by uznać za niezgodne z prawem. I tym sposobem w Tarnowie zniknęło by 90% DR
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Drogi rowerowe - oznaczenie i pierwszeństwo
Oczywiście, że tak, masz rację, pierwszeństwo rowerzysty we wszystkich podanych kombinacjach. Tak to się kończy, gdy się robi zbyt wiele rzeczy naraz . A te DDR to bym się bardzo ucieszył gdyby poznikały, zdecydowanie wolę jazdę w ruchu ogólnym niż tymi śmieszkami. Albo choćby wzorem niektórych miast dodatkowe P-27 na jezdni i wtedy do wyboru, co kto woli.