A książeczkę sanepidowską (badania na nosicielstwo?) to też mam, a ubranie robocze można zawsze pożyczyć...
Idealna knajpka
Nie mówię tutaj o 'wejściu do kuchni' - stawiasz manele na stole, do tego przenośna kuchenka indukcyjna czy inna, czy piec na prąd (np na pizzę) a kawałek salki można odgrodzić jako 'wynajętą na prywatne potrzeby'. Dawno temu, na 'starym forum', wkleiłem serię fotek dokumentującą powstanie zupy gulaszowej, gotowanie odbyło się w plenerze, w kociołku na ognisku 
A książeczkę sanepidowską (badania na nosicielstwo?) to też mam, a ubranie robocze można zawsze pożyczyć...
			
			
									
									A książeczkę sanepidowską (badania na nosicielstwo?) to też mam, a ubranie robocze można zawsze pożyczyć...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
						- 
				
				
małopolska2
Autor tematu - Archont
 - Posty: 521
 - Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
 
- 
				
				
LordRuthwen
 - Rhetor
 - Posty: 7202
 - Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
 - Lokalizacja: tajna
 
- 
				
				
Mr Greenback
 - Rhetor
 - Posty: 3598
 - Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
 
To,że się wypróżnisz do słoika w poniedziałęk i dasz to sanepidowi do badania, nie uchroni nikogo przed epidemią, gdy złapiesz syfa w środę i z podbitą książeczką polecisz do pracy w piątek... Tylko głupi może wierzyć w moc sprawczą piecżatki z sanepidu. Lepiej, gdyby zamiast paprać sie w ludzkich odchodach zaczęli sprawdzać , czy ludzie na kuchni rzeczywisice mają porządek i myją ręcemałopolska2 pisze:Takie są wymogi sanepidowskie, nie można "roznosić" bakterii, ktoś kto przebywa w kuchni gdzie jest np. żywienie zbiorowe MUSI mieć aktualną książeczkę no i strój na zmanę, po spełnieniu tych dwóch wymogów nie było by problemów by wejść do kuchni jakiejś restauracji.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
						Dobrze by było, gdyby też obcinali paznokcie. Miałem raz przez przypadek nieprzyjemność znaleźć się w kuchni pewnego tarnowskiego "fastfudu" i zobaczyć w akcji właścicielkę lokalu grzebiącą w jedzeniu gołymi rękami. Ręce jak ręce, ale pod paznokciami mogłaby zasiać rzeżuchęMr Greenback pisze:Tylko głupi może wierzyć w moc sprawczą piecżatki z sanepidu. Lepiej, gdyby zamiast paprać sie w ludzkich odchodach zaczęli sprawdzać , czy ludzie na kuchni rzeczywisice mają porządek i myją ręce
Nigdy więcej tam nie wejdę, nie mówiąc już o jedzeniu! W innych lokalach pozostaje nam tylko wiara, że jest inaczej.
- 
				
				
LordRuthwen
 - Rhetor
 - Posty: 7202
 - Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
 - Lokalizacja: tajna
 
badania sanitarno-epidemiologiczne są ważne do czasu zachorowania na chorobę zakaźną, taką jak Salmonella czy WZW. Wtedy należy po wyzdrowieniu przeprowadzić ponownie badania.
Tyle dowiedziałem się na szybko z Internetu.
natomiast słyszałem kiedyś taką legendę, że bada się tylko raz w życiu ponieważ nosicielem się jest albo od urodzenia albo wcale, nie mniej nie próbowałem nigdy zweryfikować tej tezy ; )
			
			
									
									
						Tyle dowiedziałem się na szybko z Internetu.
natomiast słyszałem kiedyś taką legendę, że bada się tylko raz w życiu ponieważ nosicielem się jest albo od urodzenia albo wcale, nie mniej nie próbowałem nigdy zweryfikować tej tezy ; )
Idealna knajpa:
-dobre jedzenie
-"tanio"
-miła i fachowa obsługa która nie wciska człowiekowi kitu
-duży parking
-łatwy dojazd
-brak zapachów kuchennych na sali konsumpcyjnej
-czyste nakrycie
-dużo deserów do wyboru
-wszystko co jest w menu jest dostepne
-czas oczekiwania do 15 min
-tanie alkohole (przy dzisiejszej "prohibicji" jest to niemożliwe, ale pomarzyć można).
Dodatek specjalny tylko dla panów:
-kelnerki toples robiące dobre lody na zyczenie klienta :].
			
			
									
									-dobre jedzenie
-"tanio"
-miła i fachowa obsługa która nie wciska człowiekowi kitu
-duży parking
-łatwy dojazd
-brak zapachów kuchennych na sali konsumpcyjnej
-czyste nakrycie
-dużo deserów do wyboru
-wszystko co jest w menu jest dostepne
-czas oczekiwania do 15 min
-tanie alkohole (przy dzisiejszej "prohibicji" jest to niemożliwe, ale pomarzyć można).
Dodatek specjalny tylko dla panów:
-kelnerki toples robiące dobre lody na zyczenie klienta :].
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu,  lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
						- 
				
				
Mr Greenback
 - Rhetor
 - Posty: 3598
 - Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
 
100% racji! Takiej knajpy brakuje w Tarnowie!trix pisze:Idealna knajpa:
-dobre jedzenie
-"tanio"
-miła i fachowa obsługa która nie wciska człowiekowi kitu
-duży parking
-łatwy dojazd
-brak zapachów kuchennych na sali konsumpcyjnej
-czyste nakrycie
-dużo deserów do wyboru
-wszystko co jest w menu jest dostepne
-czas oczekiwania do 15 min
-tanie alkohole (przy dzisiejszej "prohibicji" jest to niemożliwe, ale pomarzyć można).
Dodatek specjalny tylko dla panów:
-kelnerki toples robiące dobre lody na zyczenie klienta :].
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
						- 
				
				Weredyk
 
- 
				
				tarnowiack
 - Archont
 - Posty: 849
 - Rejestracja: 27-01-2010, 17:33