Gruby Benek przy Kościuszki

Kto nie lubi gotować? No dobra - kto nie lubi dobrze zjeść? Zapraszamy do pochwalenia się swoimi przepisami, znaleznonymi lokalami.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Dorota, Ty mówisz o świeżych warzywach. Bocianowski miał na myśli swierze warzywa. A to nie to samo. :)
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


mati
Metoikos
Posty: 2
Rejestracja: 03-11-2009, 00:32

Post autor: mati »

swc, a w innych to myślisz, że jak robią? Większość kupuje gotowe składniki, do położenia wprost na pizzę. Podsmażonego kurczaka, uduszone pieczarki. Tyle, że głęboko zamrożone. Później wrzuca się takie wprost na ciasto, sru do pieca i gotowe. Gdzie dostaniesz świeżego pomidora na pizzy? Może ktoś się w Tarnowie znajdzie, ale to chlubne i b. nieliczne wyjątki.
Hmm... nie zgodze siez Tobą gushman, bo jakbyś dobrze patrzył będąc w Benku to zauważyłbyś, że oni stosują świerze pieczarki ;-) Pomidor też jest chyba świerzy, przynajmniej na takiego wyglądał gdy pizzer kładł go na moją pizze... Wiesz moja ciekawość nie dała mi spokoju i obserwowałem cały proces powstawania mojej pizzy :-P Co do Benka ja jestem na tak, ciekawe promocje dla studentów, przystępne ceny piwka :mrgreen:


Dorota1975
Rhetor
Posty: 2028
Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
Lokalizacja: TARNÓW

Post autor: Dorota1975 »

gushman pisze:Dorota, Ty mówisz o świeżych warzywach. Bocianowski miał na myśli swierze warzywa. A to nie to samo. :)

no tak, to nie to samo... :mrgreen: I nie wiem co to są odmrażane warzywa.... bo odmrożone ręce czy nogi to wiem... :)

A tak poważnie - gdyby tak wszystko miało być świeże (ew. świerze) to kukurydza też by inaczej na pizzy wyglądała, o oliwkach nie wspominając.... :)


Bocianowski
Metoikos
Posty: 3
Rejestracja: 02-11-2009, 23:48

Post autor: Bocianowski »

Oj tam, oj tam... drobna literówka :-P Ale co do oliwek czy kukurydzy, to niestety w pewnych przypadkach trzeba skorzystać z takich produktów, a i :mrgreen: świeŻość :mrgreen: poprzednich, o których mówiłem też jest umowna. Ja mogę tylko powiedzieć, że u nas nie leżakują po 2,3 tygodnie na magazynie. Dostawy co dwa dni to również produkt od dostawcy, a wiadomo przecież że pomidor, ogórek czy papryka nie rośnie w hurtowni :-P Powiem więc, że ze swojej strony staramy się aby do naszych dań trafiały produkty o odpowiedniej jakości - czyli takie, które sami zjedlibyśmy bez obaw 8-)
No i faktycznie muszę się przyznać, że nie jestem bezstronnym obiektywnym klientem ^^ Ale z drugiej strony powiem, że osobiście zamawiam i odbieram od dostawców te produkty więc info mam jaknajbardziej z pierwszej ręki. Zawsze jednak warto zweryfikować informację, dlatego mam nadzieję, że pojawią się opinie i uwagi od klientów ( mam nadzieję że zadowolonych). A w razie jakichś niedociągnięć postaramy się by jakość była dla Was zadowalająca :D Ale wystarczy off-topa "u Benka". Zapraszam więc do opiniowania Safira w osobnym temacie u "Szefa kuchni" ;-)


AS
Obywatel
Posty: 6
Rejestracja: 03-11-2009, 16:30

Post autor: AS »

O rany nie wiedziałem ze aby otworzyć lokal najpierw muszę mieć ubojnie , pole z kukurydzą , tunel z pomidorami. Jak czytam te wszystkie brednie to nie chce mi się wierzyć jak świat jest obłudny , nawet nie wiecie jak krzywdzicie ludzi. Jestem częstym gościem Grubego Benka w Tarnowie i nie miałem przypadku żeby coś było nie tak. Ciasto wypieczone odpowiednie składniki równomiernie na każdej części .Dla mnie i mojej rodziny super. Zonie najbardziej smakuje wtedy jak robi ją facet , ale nie będę kłamał mnie też , dobry jest ten chłopak. Tak sobie myślę wszystko co nie pozytywne na tym blogu to tylko prawa rynku, nie zdrowej konkurencji. Pozdrawiam serdecznie personel tak trzymać. AS.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

A nie przyszło Ci do głowy, że ktoś serwując zakalcowate ciasto z wrednej jakości salami i jeszcze najprawdopodobniej zepsutym też krzywdzi ludzi? Jeżeli to był incydent - to pechozol! Zadowolony klient to kolejnych 30 ludzi, którzy się o tym zadowoleniu dowiedzą. Ale niezadowolony klient to kolejnych 300, którzy usłyszą o niezadowoleniu.

Moja opinia dotarła do centrali GB. To najprawdopodobniej spowoduje, że podobna sytuacja nie będzie już miała miejsca. Tym samym zadbałem również o Ciebie i Twój oraz rodziny żołądek.

A ja pozostanę przy "swojej" Carambie. Tutaj jakoś nie mają ubojni, kukurydzianego pola i szklarni a pizza zawsze jest pierwsza klasa i nie do pobicia.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


AS
Obywatel
Posty: 6
Rejestracja: 03-11-2009, 16:30

Post autor: AS »

Widać z Twojej strony złośliwość jak nawet nie spisz po nocach i czychasz na dobre opinie zeby się odgryść. Dlaczego jak miałeś taki przypadek to nie dokonałeś zwrotu , tak przynajmniej ludzie robią. A napewno sprawa była by pozytywnie załatwiona z korzyścią dla Ciebie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Gdybym na cokolwiek czyhał to odpowiedź dostałbyś już o godz. 23. Poza tym stajesz się niegrzeczny. I masz rację: oprócz wyrażenia opinii na forum powinienem wtedy od razu oddać tę pizzę i domagać się zwrotu kasy. Mój błąd, ale nieśmiały jestem i po prostu nie potrafiłem.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11057
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

gushman, a to źle, bo w końcu to ty zapłaciłeś za jedzenie. Ja jestem bardzo upierdliwy w knajpach - nie znoszę fuszerki jeśli za coś płacę. Frytki chłodne przyniosą - oddam, pizza przypalona z wyciętym przypalonym kawałkiem! (autentyk z Mikołajek) - robią nową. Nie można pozwolić na bylejakość.
AS jak komuś nie smakowało to ma prawo o tym powiedzieć innym i nie musiał interweniować w pizzerii. Gdyby ktoś przyłożył się do swojej pracy, nie byłoby problemu, prawda?

Awatar użytkownika

Autor tematu
gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Właśnie tak dziwnie mam, że o ile u każdego innego sprzedawcy i producenta potrafię walczyć o swoje, tak w restauracjach mam problem. :) Wychodzę po prostu z założenia, że smak to kwestia gustu. Bo jak poskarżyć się na smak? To tak jakby wytykać nieładny kolor. A co do faktu, że "salami" było zepsute pewności nie miałem. Może po prostu samo z siebie było tak (wg mnie) obrzydliwe. :)

Oczywiście czym innym są włosy w jedzeniu, przypalone lub zimne jedzenie itp. itd. Tu odnoszę się do wpisu Gościnnego, nie pizzerii GB.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3053
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

No tak z jedzeniem jest gorzej, bo nawet jak coś smakuje inaczej, to zawsze szef kuchni może powiedzieć, że zmienił przepis i tak ma być :-) a jak nie smakuje no to trudno, smak jest kwestią gustu.

Moim zdaniem większym problemem jest obsługa w restauracjach. Bo jeżeli coś komuś nie smakuje, ma jakiś problem, to obsługa (w miarę oczywiście zdrowego rozsądku) powinna klientowi pomóc i zawsze być miła i uprzejma. Cóż taka praca.

Ja natomiast nie toleruje chamstwa w restauracjach. Choć co raz rzadziej się z nim spotykam. Widać coś ewoluuje w dobrym kierunku. Ale co chciałem napisać to, to że podobnie mam problem z wyartykułowaniem swojego niezadowolenia w restauracji. Ciężko jest stwierdzić, że coś było obrzydliwe, albo niesmaczne, bo może ja się nie znam ...

Dlatego najlepszym sposobem wyrażenia swojego niezadowolenia jest opuszczenie lokalu (po uregulowaniu rachunku, bez napiwku) oraz ignorowanie go przy kolejnych wyborach miejsca konsumpcji. (+ wyrażenie swojego zdania na forum, więc nie wiem dlaczego ktoś się dziwi, że pojawiają się negatywne opinie na forach internetowych, taka już natura forum)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


mati
Metoikos
Posty: 2
Rejestracja: 03-11-2009, 00:32

Post autor: mati »

Ja wrócę do meritum tego tematu, a mianowicie pizzerii Gruby Benek. Byłem tam wczoraj i powiem tak, o Twojej skardze do centrali wiedzą tam doskonale i ponoszą konsekwencje sytuacji jaka miała miejsce- info od kelnerki.

Co do samej pizzy to wczoraj jak i zawsze dla mnie i moich ziomków była wyborna, AS zgadzam się z Tobą chłopak wie co i jak... jedyne co to nie czekaliśmy jak powiedziała kelnerka 15 min, a ciut dłużej... co rozumiem bo trochę pizzer miał do zrobienia.
Co do salami, to jest ok... może ciut za tłuste, ale to kwestia gustu.


swc
Obywatel
Posty: 10
Rejestracja: 01-11-2009, 23:16

Post autor: swc »

Narobiło się tu zbędnego gadania, nie wiedzieć po co i w jakim celu.............. Ja uważam jedno ze nie ma czegoś takiego jak najlepsza czy najgorsza pizza , tyle ile ludzi tyle gustów i z tym nie ma co dyskutowac. Wypowiedziały się tu osoby którym u Benka nie smakuje ale są tez takie którym bardzo odpowiada.
Sam osobiście nie zraziłem się tutaj wyczytanymi negatywami bo dla mnie pizza jest prostym produktem którym mam zaspokoić głód i w tej roli produkt Benka sprawdza sie idealnie bo gdybym szukał ekstrawagancji i wukwintnego smaku to jadł bym homary i inne specjały.
Z innej tylko strony dodam.... niech ktoś zwróci uwagę ile tam jest składników, jak zamówiłem oliwki to miałem kilka, z tym ze na każdym kawałku pizzy a nie kilka na całości.
Poza tym mnie studenta potraktowano dodatkową promocją :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

I może już tak na zakończenie, pod rozwagę: http://www.rmf.fm/audio/?typ=2&uid=32&bid=6402
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Ja wtącę moje trzy grosze :
Często jadam pizzę, po prostu będąc u znajomych czy znajomi będąc u mnie zamawiamy pizzę - a że kazdy ma swoją ulubioną to utarło się, że za każdym razem jest ona (pizza) z innego lokalu.
O ile 5 lat temu był wyraźny podział ma lepsze i gorsze to dziś bardzo trudno trafić na gorszą pizzę. Mamy dużą konturencję i lokale muszą się starać. Trzeba się za to mocno postarać by się czymś wyróżnić. Naprzykład BUJANI ma świetną pizzę na cieście Razowym.
Inna sporawa to POWTARZALNOŚĆ produkcji, nie oszukujmy się, pizzę robią ludzie - nie maszyny, wystarczy zwykła pomyłka i pizza wyjdzie gorsza. Moim zdaniem należy spróbować parę razy, pięć lub sześć - i jeśli jest to jednorazowy przypadek można wybaczyć. Ogólnie poziom jest wysoki - i to mnie cieszy, niewiem jak Wy ale ja pamiętam czasy Państwa SOCJALNEGO - gdzie o dobrej pizzy można było pomażyć :mrgreen: o dobrej nieśmiertelnej i legendarnej zapiekance też. :mrgreen: A teraz? Mas dobryl lokali z doskonałym wyborem. piękne czasy.

ODPOWIEDZ