zamkneli secesje na slonecznej

Kto nie lubi gotować? No dobra - kto nie lubi dobrze zjeść? Zapraszamy do pochwalenia się swoimi przepisami, znaleznonymi lokalami.
ODPOWIEDZ

Autor tematu
krzychu
Archont
Posty: 881
Rejestracja: 23-09-2009, 19:02
Lokalizacja: Tarnów

zamkneli secesje na slonecznej

Post autor: krzychu »

gdzie bedzie teraz mozna tak tanio i dobrze zjesc ?

Awatar użytkownika

huziu
Archont
Posty: 641
Rejestracja: 26-08-2009, 02:10
Lokalizacja: Berlin

Post autor: huziu »

Tanio i dobrze - te słowa nie pasują do siebie w przypadku chęci stołowania się na mieście, ale tanio i w miarę dobrze to np. Łasuch koło Krakusa na ul. Sowińskiego, albo "U Bożeny", na skrzyżowaniu ulic Legionów i Mickiewicza tuż koło teatru.


bart11
Archont
Posty: 604
Rejestracja: 26-02-2013, 23:43

Re: zamkneli secesje na slonecznej

Post autor: bart11 »

krzychu pisze:gdzie bedzie teraz mozna tak tanio i dobrze zjesc ?
troche spóźniony ten pierwszy kwietnia. :P


mefisto101
Prytan
Posty: 211
Rejestracja: 25-09-2009, 19:12

Re: zamkneli secesje na slonecznej

Post autor: mefisto101 »

krzychu pisze:gdzie bedzie teraz mozna tak tanio i dobrze zjesc ?
halooo --- dobrze ???

Kilka lat temu owszem można było w Secesji zjeść tanio i dobrze, ale przez NIEDBALSTWO !!! sami się marginalizowali.
Dziadostwo zaczeło się od przeprowadzki z dworca PKP na Słoneczną
Z początku w miarę się starali i jakoś dało tam się zjeść, bo mieli niezły koncept. Za przyzwoite pieniądze przyzwoite dania. Ale z czasem równia pochyła.
Ja i kilku moich znajomych zraziliśmy się, bo dania zaczęły śmierdzieć spalonym olejem, dania coraz mniejsze i zupy takie jakieś kombinowane,
Zraziliśmy się na dobre, ale po 3 latach zgrzeszyliśmy i pomyśleliśmy, że może przyszli po rozum do głowy i się ogarnęli. Daliśmy im ponowną szansę niestety to była KATASTROFA dania jeszcze mniejsze, ponownie stary śmierdzący olej a wszystko przypalone i śmierdzące fuuuuj. Spaprali niezły pomysł na dania. Nie wiem czy z rutyny, lenistwa, lekceważenia klienta. Nie wiem czy zbankrutowali czy może jakiś remont. Ja już jestem do Secesji uprzedzony.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Siłka ich wygryzła. :)
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

Awatar użytkownika

robas
Proedroj
Posty: 371
Rejestracja: 03-08-2011, 15:44
Lokalizacja: Starodąbrowska
Kontakt:

Post autor: robas »

Byłem tam jakies 2 tygodnie przed zamknięiem tego "lokalu". Niedziela, pora obiadowa. Jedna pani (delikatnie mówiąc mało uprzejma), obsługiwała klientów, sprzątała ze stołów oraz działała na kuchni. Dramat. W kolejce byłem piąty i wystałem się około 20min (sic!) tak naprawdę za niczym. Każdej osobie udzielała informacji "nie ma, nie ma", dokładnie jak w kabarecie Tey Smolenia z Laskowikiem. Gdy mimo nerwów oczekiwania naszła moja kolej, zadałem pytanie wcześniej upatrując sobie,co w tej "pięknej restauracji" może BYĆ. Patrze na karty wiszące za panią za ladą. Widzę "kotlet mielony devolaj" więc uprzejmie jej mówię "2 razy mielony dewolaj". Pani popatrzyła na mnie miną osoby co najmniej zdziwionej i zdenerwowanej po czym oznajmiła z wyraźnym poirytowaniem "no to mielony czy dewolaj bo nie ma tego co Pan mówi!" Uprzejmie zwróciłem jej uwagę, że taki oto zestaw wisi serwowany za nią". Odpowiedź mnie rozwaliła, "nie mamy tego", na co ja informuję ją że wypadałoby w takim razie sciągnąć tą kartke z nieistniejącym daniem ,na co ona "a to szef musi sciąnąć i możliwe że to w poniedziałek będzie,ja nie wiem". Rozbroiło mnie to do reszty ale najgorsze dopiero przede mną. W końcu zrezygnowany pytam CO JEST i poproszę to 2 razy z zupą jakąkolwiek dostępną na wynos. "Dobrze, ale nie mamy pojemników na zupę na wynos" :shock: :shock: :shock:
Czy zatem cena za samo "drugie danie" na wynos będzie mniejsza? NIE :shock:
Podziękowałem uprzejmie Pani i ironicznie stwierdziłem ,że z taką obsługą i podejściem do klienta długo nie pociągną. Jakże mnie oczy ucieczyły na widok fitness clubu kilka tygodni pozniej :mrgreen:

Awatar użytkownika

lll
Rhetor
Posty: 2927
Rejestracja: 27-06-2012, 10:28
Lokalizacja: Prawda w oczy kole

Post autor: lll »

Popsuło się w porównaniu do czasów dworcowych, ale z drugiej strony, jak się chce zjeść za 10zł dwudaniowy syty, świeży i smaczny obiad, to chyba trzeba się liczyć z pewnymi niedogodnościami. Zawsze można zjeść za 100 u Jana i wtedy na pewno nie grożą nam takie przygody.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Wygląda na to robas, że wtedy już wiedzieli, że się wynoszą. Gdy byłem tam ostatni raz, wszystkie stoliki były zajęte i nic nie wskazywało na bliski koniec. W obsadzie też nikogo raczej nie brakowało. Może fitnessowi tak dobrze idzie, że zaproponował warunki wyraźnie lepsze i wypowiedziano restaurację?
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

ODPOWIEDZ