Wrzucę tutaj niby offtop ale pouczające.
https://www.youtube.com/watch?v=6cL5Nud8d7w" onclick="window.open(this.href);return false;
A co do Kwiatkowskiego - korki zawsze były w szczycie a teraz bo sprzęt stoi na drodze jest wahadło wiec są korki poza szczytem.
Wczoraj trafiłem być na moście na ok godz 14:00 pracownicy zeszli z drogi pochowali sprzęt i można było przejechać płynnie
( co nie ziemia faktu że zanim się korek rozładował już nadjechał popołudniowy szczyt )
Ja tam fachowcem nie jestem ale i tak się wypowiem.
W godzinach szczytu największy problem na Kwiatkowskiego to autobusy i wyjazd/wyjście + przejście z Azotów szczególnie tuż przed i zaraz po 15
Rozwiązanie jednego to zatoczki które powstają.
Co do wyjazdu - no na to nie ma taniego rozwiązania. Problem jest złożony i zagmatwany, np ludzie którzy wyjeżdżają z azotów w prawo w kierunku mościć bramą koło parku/przystanku robią to tylko dlatego że wyjechanie główną bramą w kierunku skrzyżowania graniczy z cudem i tak tu korek i tu korek.
Jeden z pomysłów to całkowicie wyprowadzić wyjeżdżających z Azotów w stronę miasta bezpośrednio na most na Białej - jak zapytacie - tam jest taki mały przejazd kolejowy, z tego co rozumiem to azoty decydują kiedy pociągi wjeżdżają tamtędy, nie ma problemu żeby o 15 nie wjeżdżały. Dorobić kawałek podjazdu aby z dołu można było dostać się na most na prawy pas a Kwiatkowskiego prowadzić lewym pasem. Dodatkowo aby na azoty można było wjechać od razu z mostu, jest tam brama ale jest nieużywana a to na pewno zmniejszyło by ilość samochodów w dalszej części drogi.
I kolejny pomysł. Czy ta droga nie jest dostatecznie szeroka aby zmieścić na niej 3 pasy ? 2 z miasta 1 do miasta ? Wiem wiem za późno itd. ale może nawet po remoncie może była by to jakaś opcja. Taka mała niespodzianka.
(...) Szukam stylu zmieszany z tłumem, robiąc to co wydaje mi się że robić umiem (...)